Nieco ponad miesiąc temu informowaliśmy, że z Odry wyławiane są śnięte ryby, które rzeką napływały z Czech. Sytuacja znów się powtórzyła.
AKTUALIZACJA
Nie potwierdziły się informacje podawane przez burmistrza Kuźni Raciborskiej Pawła Machę na sesji rady miejskiej, jakoby to zanieczyszczenia były powodem śnięcia ryb w rzece Rudzie. Podobnie jak w Odrze, a jeszcze wcześniej w stawie na terenie Zielonego Centrum w Krowiarkach, powodem jest przyducha, czyli niski poziom natlenienia wody.
- Sytuacja na rzece Rudzie uspokoiła się - powiedział portalowi Nowiny.pl st. kpt. Mateusz Wyrba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. Jak usłyszeliśmy, powoli kończą się działania służb w Rudach w Kuźni Raciborskiej. Burmistrz gminy wskazuje z kolei na przyczynę problemu.
Ciągle nie ma wyników badań, na bazie których można byłoby stwierdzić, że w 100 procentach przyczyną masowej śmierci ryb w Odrze napływających z Czech do Polski była przyducha. Wyniki mają być znane w ciągu kilku dni. Jiří Ovečka, rzecznik prasowy Czeskiej Inspekcji Ochrony Środowiska przekazuje Nowinom, że potrzebne próbki...
Strażacy z JRG Racibórz, JRG Wodzisław Śląski oraz z Czech, a także policjanci i inne służby biorą udział w akcji na granicznym odcinku Odry, która związana jest z masowym śnięciem ryb.