Śnięte ryby znów w Odrze. Wyłowiono blisko 40 kilogramów
TEKST AKTUALIZOWANY
Nieco ponad miesiąc temu informowaliśmy, że z Odry wyławiane są śnięte ryby, które rzeką napływały z Czech. Sytuacja znów się powtórzyła.
Problem zaobserwowali strażacy z OSP Lubomia we wtorek 29 sierpnia. - Pobrane próbki padłych ryb zostały wysłane do badania, jednakże pierwsze oględziny wskazują, iż prawdopodobnie przebywały w wodzie od kilku dni i przypłynęły z Czech. Nasze służby zarządzania kryzysowego wysłały zapytanie do strony czeskiej w tej sprawie - informuje wojewoda Jarosław Wieczorek.
Zarządca rzeki podaje, że dzisiaj, tj. 30 sierpnia od wczesnych godzin porannych pracownicy terenowi Wód Polskich w Gliwicach – obsługa zbiornika Racibórz Dolny oraz polderu Buków, w sposób wzmożony patrolują odcinek rzeki Odry od granicy Państwa do Zbiornika Racibórz od strony wody i lądu. - W czasie tych czynności, jak dotąd nie stwierdzono kolejnych śniętych ryb, śladów zanieczyszczeń czy uciążliwości zapachowych. Pozostajemy w kontakcie z właściwymi służbami i instytucjami, które wspieramy w ich czynnościach - informuje RZGW Gliwice.
Jeżeli potwierdzi się, że ryby przypłynęły z Czech, to będzie już to drugi tak duży przypadek w Chałupkach (gm. Krzyżanowice). Przypomnijmy, że pod koniec lipca przy granicy polsko-czeskiej na Odrze wyławiano prawie 2 tony martwych ryb. Później Czesi podali, że przyczyną ich śmierci była przyducha, czyli znaczne zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie zbiornika wodnego, na co miała wpływ pogoda. - Śmierć dotknęła tylko niektóre gatunki ryb. Te, które nie są bardziej wrażliwe na niską zawartość tlenu, takie jak leszcz i karp, nie zostały dotknięte - wyjaśniał Petr Hladík, czeski minister środowiska (więcej TUTAJ).
Później przyducha zabiła także ryby w rzece Rudzie, a wcześniej w stawie na terenie Zielonego Centrum w Krowiarkach.
AKTUALIZACJA:
Wojewoda Wieczorek podaje, że kolejne 10 kg śniętych ryb wykryły służby podczas przeprowadzonego od wczesnych godzin porannych patrolu rzeki Odry. - To podobne gatunki jak wyłowione wczoraj – przede wszystkim brzany i świnka pospolita, których stan również wskazuje na znaczny rozkład. Łącznie od wczoraj odłowiono ok. 60 sztuk - wyjaśnia.
Co ważne: nie zauważono, by od strony Czech nurtem rzeki płynęły kolejne padłe ryby. Wojewoda informuje także, że pobrane próbki wody przez WIOŚ w Katowicach nie wykazują jakichkolwiek odchyleń jeśli chodzi o stan Odry. - Wszystkie służby z Wody Polskie RZGW Gliwice, PSP, Straż Rybacka oraz WIOŚ są w pełnej gotowości - dodaje.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach w czwartek 31 sierpnia podał: Służby terenowe Wód Polskich w Gliwicach kontynuują obserwację sytuacji na odcinku rzeki Odry od granicy Państwa w kierunku zbiornika Racibórz Dolny. 30 sierpnia z wody podjęto ok. 10 kg śniętych ryb w stanie znacznego rozkładu. Łącznie odłowiono ok. 40 kg ryb. W trakcie trwających dziś od godzin porannych oględzin w terenie nie odnotowano kolejnych śniętych ryb. Pracownicy Wód Polskich w Gliwicach na bieżąco monitorują sytuację i pozostają w gotowości do podjęcia działań.
Ludzie
Poseł na Sejm, były Wojewoda Śląski
Miałem okazję pracować w Turzy śląskiej blisko rzeki leśnicy jakieś parę lat temu przez około 2mc i każdego dnia widziałem jak oczyszczalnia ścieków karkoszka 2 robią zrzuty ścieków do wody był to obraz nie do pomyślenia ale jednak przykro o tym mówić ale nic się nie zmieniło pozdrawiam wszystkich którzy lubią ryby z Bałtyku tamtejsze plaże no i oczywiście kierownika oczyszczalni karkoszka 2 jak i kierownika oczyszczalni Pszów
Czesi to cwaniaki, kupy Odrą i syf płyną cały czas do Polski, spuszczają co się da. Z powietrzem to samo elektrownie postawili w Detmarovicach żeby syf leciał do Polski. Cwaniaki. A nasi sie z nimi za Turów pieszczą zamiast za Odrę i Detmarovice procesy wytoczyć.