Nie potwierdziły się informacje podawane przez burmistrza Kuźni Raciborskiej Pawła Machę na sesji rady miejskiej, jakoby to zanieczyszczenia były powodem śnięcia ryb w rzece Rudzie. Podobnie jak w Odrze, a jeszcze wcześniej w stawie na terenie Zielonego Centrum w Krowiarkach, powodem jest przyducha, czyli niski poziom natlenienia wody.
- Sytuacja na rzece Rudzie uspokoiła się - powiedział portalowi Nowiny.pl st. kpt. Mateusz Wyrba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. Jak usłyszeliśmy, powoli kończą się działania służb w Rudach w Kuźni Raciborskiej. Burmistrz gminy wskazuje z kolei na przyczynę problemu.
Na Rudzie, nieopodal mostu przy ul. Gliwickiej (droga wojewódzka numer 919) w Rudach (gm. Kuźnia Raciborska), zbudowana została zapora z siatki mająca na celu wyłapywanie śniętych ryb. Rzeka niesie mało wody, a w jej pobliżu odczuwalny jest nieprzyjemny zapach. Sytuację na bieżąco monitorują strażacy.
Wracamy do tematu śniętych ryb, które zlokalizowano na rzece Ruda na terenie gminy Kuźnia Raciborska. Z informacji przekazanych przez Wody Polskie, czyli zarządcę rzeki wynika, że sprawa nie dotyczy kilkunastu sztuk. Odłowiono tyle ryb, że zapełniono nimi kilkanaście worków. Co więcej, część była w stanie rozkładu.
Problem zaobserwował wędkarz, który wezwał służby. Jak ustaliliśmy, z rzeki wyłowiono około 50-60 kilogramów śniętych ryb.