Głód ziemi coraz większy. Izba Rolnicza: Od półtora roku zgłaszamy problemy rolników
– Staramy się być mediatorami tej sprawy – mówi Marian Plura, przewodniczący Śląskiej Izby Rolniczej powiatu raciborskiego o zapotrzebowaniu na grunty rolne pozostające w zasobach Skarbu Państwa na terenie powiatu raciborskiego. Te obecnie w dużej mierze dzierżawi spółka Agromax, choć w ciągu najbliższych lat rysuje się możliwość innego podziału tych gruntów. Czy uda się wszystkich pogodzić?
Sprawiedliwy podział
Przedstawiciele Izby – przewodniczący Plura i członek tego gremium Eugeniusz Kura – wyjaśniają, że spotkanie, które zorganizowano w sprawie obecnie dzierżawionej ziemi, miało na celu poznanie opinii włodarzy poszczególnych samorządów oraz organizacji rolniczych, jakie jest ich zdanie w tej kwestii. I jak referują, gremialnie mówiono, żeby „ziemia była w rękach rolników, ale nie można zapominać o spółkach, które to pole obecnie dzierżawią”. – Nie można doprowadzić do likwidacji tych największych dzierżawców poprzez takie działania. Oni zatrudniają m.in. naszych mieszkańców. Jeśli dojdzie do zwolnień, to będziemy mieli ogromny problem. Choć te spółki nie muszą mieć aż tyle tej państwowej ziemi. Ważny jest w tym wszystkim dialog. Staramy się być mediatorami tej sprawy – dodaje Marian Plura.
Lepsza koniunktura
Eugeniusz Kura mówi z kolei, że powiat raciborski cieszy się wysoką kulturą rolnictwa. – To nie jest coś, co wytworzyło się w ostatnich latach. To jest coś, co od pokoleń się dzieje – mówi. I jak podkreśla, nasi rolnicy są jednymi z najlepszych w kraju, pod względem usprzętowienia, produkcji roślinnej czy zwierzęcej. – To wszystko bierze się z pracowitości i uczciwości – wyjaśnia. W ocenie radnego Kury, powiększenie danych gospodarstw będzie prowadziło do lepszej koniunktury w powiecie. – My jesteśmy członkami jednego łańcucha. I te ogniwa należy zespolić, bo wtedy jest ta siła. Tutaj nie może być walki. My staramy się, aby w rolnictwie nie było ileś koncepcji, a jedna konkretna. Jako Izba staramy się, aby rolnik był pewien, że ktoś, kto jest przez niego powołany, prawidłowo wykonywał swoje zadania – podkreśla.
Nawiązuje również do wcześniejszych słów Mariana Plury, że to nie Izba podejmuje decyzję, jak będzie prowadzona dzierżawa gruntów, kiedy zakończą się obecne umowy – a władze centralne. Jednak zauważa, że konsekwencje podjętych decyzji, obojętnie jakie one będą, scedowane zostaną na Izbę. – Chodzi o to, czy ktoś dostanie tę ziemię, czy nie. Na pewno pojawią się uwagi, że za słabo walczyliśmy, bądź nie mieliśmy przebicia. My, jako reprezentanci rolników chcemy zrobić dla nich jak najlepiej. I już teraz warto to podkreślić: podejmujemy wszelkie działania, aby tak właśnie się stało – zaznacza.
Radny powiatowy Eugeniusz Kura jednocześnie wskazuje, że Izba walczy, o to, aby jak najwięcej hektarów trafiło w ręce rolników indywidualnych. Pytany, czy da się to pogodzić z interesem Agromaxu, odpowiada: „widząc dobrą wolę ze strony szefa spółki, w dużym stopniu tak”.
W rękach rodzimych rolników
Marian Plura zauważa natomiast, że kolejnym problemem jest kwestia, aby ziemia z powiatu raciborskiego pozostała w rękach rodzimych rolników, a nie tych z powiatów ościennych, co ma miejsce obecnie. Takie przypadki są m.in. w gminie Pietrowice Wielkie, gdzie na tych terenach swoje dobra uprawiają obecnie rolnicy z województwa opolskiego. – Chcemy chronić naszych – mówią nam przedstawiciele Izby. Jednocześnie precyzują, że ich zdaniem najpierw pierwszeństwo do dzierżawy powinni mieć rolnicy danej gminy. W chwili, kiedy nie byłoby zainteresowania, powinni zostać dopuszczeni pozostali rolnicy Raciborszczyzny. Akcentują również, że Izba podnosi kwestię opłat za dzierżawę gruntów, aby po nowym rozdaniu, były takie same dla wszystkich (obecnie to kwestia sporna między dzierżawcami). Na ten moment jeszcze nie wiadomo, na jaki czas zostaną wydzierżawione przez Skarb Państwa te tereny, choć członkowie Izby szacują, że minimum będzie to 10 lat. – To okres, w którym można już inwestować, bo jeżeli byłoby krócej, to już się nie opłaca – ocenia Eugeniusz Kura.
Ludzie
Radny Powiatu Raciborskiego i członek zarządu powiatu, w latach 2014 - 2018 przewodniczący rady gminy Kornowac. W przeszłości sołtys Pogrzebienia
proponuję panu redaktorowi rozwinięcie tematu czynszów które spółka A. płaci ; zapewniam że są one ok. dziesięciokrotnie niższe od rynkowych - tak luksusowo poukładała sobie gospodarkę w III RP pokomunistyczna nomenklatura przejmując m.in. byłe PGR-y ( i nie tylko ) .