"My też mamy prawo walczyć o lepsze jutro". Przeciwnicy farmy fotowoltaicznej odpowiadają na list zwolenników tej inwestycji
Publikujemy polemikę do listu zwolenników budowy farmy fotowoltaicznej w Lubomi i Syryni.
IV
Szanowni Autorzy Apelu,
Poddajemy pod Waszą rozwagę następujące kwestie:
1) Czy oceniliście FAKTYCZNE korzyści ekonomiczne z tytułu dzierżawy własnych gruntów pod farmę fotowoltaiczną?
2) Czy wiecie, że uchwalona przez Radę Gminy Lubomia stawka podatku od nieruchomości gruntowych, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, wynosi 1,27 zł za 1 metr kwadratowy (czyli: 12 700 złotych za 1 ha)?
3) Czy osoby, które podpowiadają Wam, że dzierżawa gruntów pod farmę to „złoty interes” powiedzieli także i o tym, że będziecie zobowiązani do zapłaty podatku dochodowego? A może również podatku od „budowli” w stawce 2% wartości inwestycji?
4) Kto – po zakończeniu inwestycji – zapłaci za usunięcie i utylizację metalowego i krzemowego złomu? Według prawa obowiązek ten ciąży na właścicielu nieruchomości.
5) Czy wójt Gminy, jako gorący orędownik tej inwestycji, zaprezentował Wam wszystkie korzyści i obowiązki wynikające z dzierżawy?
W naszej ocenie, poddani zostaliście (podobnie jak my, protestujący) swego rodzaju manipulacji ze strony władz Gminy, albowiem to Gmina (jako poborca i beneficjent podatku od nieruchomości i części podatku dochodowego CIT) oraz Tauron (inwestor) uzyskają zdecydowane korzyści finansowe z wybudowania i użytkowania farmy fotowoltaicznej.
Wszyscy pozostali, w tym mieszkańcy, niezależnie czy są po stronie Was – właścicieli gruntów, czy nas – protestujących przeciwko tej inwestycji, tak naprawdę nie uzyskają na tym interesie niczego dobrego.
Zobaczcie, jak to wygląda na liczbach:
• Inwestor (Tauron) oferuje 15-16 tys. złotych za 1 ha dzierżawy gruntu rocznie; to prawda i zgadza się to z cenami rynkowymi w kraju, oferowanymi przez innych operatorów farm fotowoltaicznych;
• Podatek od nieruchomości (stawka za grunt, na którym prowadzona jest działalność gospodarcza, a więc także – farma) wynosi w naszej gminie 12 700 złotych za 1 ha rocznie (1,27 zł/m2);
• Podatnikiem podatku od nieruchomości jest jej właściciel, a więc wy – Szanowni Autorzy Apelu; zobowiązania tego raczej nie można przypisać nikomu innemu, a inwestor (Tauron) nie zgodzi się na jego uiszczenie osobno, ponieważ wywróci to ekonomiczny sens takiej inwestycji;
• Dodatkowo, jako osoby / podmioty gospodarcze, które uzyskują przychód z tytułu dzierżawy gruntu, zobowiązani będziecie do zapłaty podatku dochodowego; w części przypadków podstawą jego obliczenia będzie stawka dzierżawy;
• Osobną kwestią pozostaje podatek od budowli (jaką niewątpliwie jest farma fotowoltaiczna, składająca się z konstrukcji stalowych, paneli, inwerterów, falowników i linii przesyłu czy stacji trafo) – zgodnie z obowiązującą obecnie Uchwałą Rady Gminy Lubomia nr LXX/408/2023 z dnia 30 listopada 2023 roku, stawka tego podatku wynosi 2% od wartości tych budowli (vide §1 ust. 2 Uchwały);
Dopiero uwzględnienie wszystkich powyższych elementów kalkulacji pozwoli na odpowiedź, czy dzierżawa gruntów pod tą konkretną inwestycję rzeczywiście jest taka korzystna.
Policzcie to sobie raz jeszcze, Szanowni Autorzy Apelu i nie dajcie się zmanipulować obietnicami bez pokrycia, że oto trafiła Wam się inwestycja życia.
A jeśli, mimo wszystko, zdecydujecie się wydzierżawić swoje pola pod farmę fotowoltaiczną, z pewnością decyzję taką uszanujemy.
Nawet jeśli jest Was tylko kilku, a nie dwustu…
Na wsi ma być wieś mają latać muchy, ma być czuć trochę kurami, trochę świniami, trochę krowa a przede wszystkim koniami! Ma być dużo ptaków i szczególnie gołębi. Jak najmniej ludzi co traktują swoje ogródki jak spa i stawiają baseny i trawy z rolki bo go z nimi są na wsi problemy to właśnie ci ludzie najpierw walczyli z rolnikami a teraz walczą z forowoltaika. Ja nie jestem hipokryta też mieszkam w tej wsi i lubię jak jedzie traktor bo kocham ten widok i dźwięk nawet jeśli spóźnię się przez to do pracy. Nie przeszkadza mi że 10 razy w roku śmierdzi od Janety czy innego rolnika bo przez większości roku i tak nie śmierdzi a wieś słynie z pysznych wędlin. Nie przeszkadza mi że sąsiad ma kury a drugi sąsiad gołębie co walą po dachu, nie przeszkadza mi też że w niedzielę wokoło słychać szlagiery śląskie i czuć pyszne obiady podawane w altanie pod orzechem bo jestem chłop ze wsi i chce wieś mieć wokół domu bo tego zazdroszczą nam właśnie ludzie mieszkający w betonowych miastach bez wyrazu a na basen i spa jeżdżę do Zakopanego albo Wisły bo Turcja i Egipt mi się znudziły.
Będą to kasowali jeszcze wiele razy: środki, którymi myje się ten badziew na skalę przemysłową, mają OCZYWIŚCIE przymioty "ekologicznych". Jak zawsze, w takich przypadkach reklama, sobie, a opryskujący nimi panele pójdą / pojadą w pola w pełnych kombinezonach. Wy nie. Googlajcie, co zawierają te płyny: Methylisothiazolinone, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, 3-Metoksy-3-metylobutan1-ol, i jeszcze wiele innych - dla większości specyfików w handlu karty charakterystyki są niedostępne w ofertach, dostajesz je dopiero po zakupie, a naiwniaki, które już myją usługowo, klientom, panele na domach, rzadko zdają sobie sprawę, co robią, wykonując usługę bez środków ochrony osobistej.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
No wiadomo od dawna, że panele fotowoltaiczne hałasują i śmierdzą, kradną słońce sąsiednim działkom, a do tego przez nie kury się nie niosą, a krowom mleko w wymionach kiśnie.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
bez zgody na cudzy plac wchodzisz? ścieżkę chcesz jeszcze? moze Ci oczko wodne zrobi? albo wodospad ?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Zaraz wybuduje oczyszczalnie ścieków i spalanie odpadów, na swoim gruncie. I kto mi zabroni? Cała wieś i nie tylko będzie wąchała.
Przyprowadzi się taki z miasta i przeszkadza mu wszystko na wsi. Kogut pieje, pies szczeka i śmierdzi mu. Ale jajeczka to by chciał ze wsi z wolnego wybiegu, kurczaczka bez antybiotyku, a truskawki nie pryskane. W dupach sie przewraca!
Co za bełkot
manipulacje za manipulacjami
prosty przykład podatek od budowli 2% za którą płaci właściciel budowli a nie właściciel terenu.
dajcie se juz spokój....
Autorzy listu przyznają, że właściciele gruntów mają prawo do ich komercyjnego wykorzystania, ale od gminy oczekują, że im tego zabroni.
Zgadnijcie, co tu nie pasuje.