Członkowie Terenowego Koła Hodowców Koni Racibórz nie zwalniają tempa. - Konie naszych hodowców wiodą prym, zajmując czołowe lokaty na wystawach - mówi prezes Sylwia Kitel. Koło, największe w całym związku, wyróżnia się także organizacją licznych imprez, jak zawody zaprzęgowe czy tradycyjne procesje, promując hodowlę i pasję do koni w regionie.
Mieszkańcy Ligoty Książęcej czekali cztery lata na swoje dożynki, które w tym roku powróciły z pełnym rozmachem. Tegoroczne święto, jak zawsze, odbyło się z poszanowaniem tradycji i przyniosło wiele radości. Poprzednie dożynki miały skromniejszy charakter z powodu pandemii koronawirusa i obowiązujących wtedy obostrzeń.
Szóstą łubowicką procesję otaczała słoneczna, chociaż wietrzna pogoda, o wiele lepsza niż w poprzednich latach, gdy zazwyczaj padał deszcz. W objeździe pół uczestniczyło 60 koni.
W Ligocie Książęcej (gm. Rudnik) zorganizowano spotkanie Terenowego Koła Hodowców Koni w Raciborzu, który swym zasięgiem oprócz powiatu raciborskiego obejmuje także: rybnicki, wodzisławski i kędzierzyńsko-kozielski. To doroczne zebranie gromadzące członków tej organizacji, pozwalające spojrzeć wstecz na to, co działo się przez miniony okres.