W Gorzycach otwarto szkołę pszczelarską

Fachowa wiedza dla wszystkich

- Otwarcie szkoły daje ogromne możliwości pszczelarzom nie tylko tym początkującym, jak również tym, którzy dopiero co myślą o zakładaniu pasieki. Liczne grono pszczelarzy ma już spore doświadczenie, a jednak chęć zdobycia fachowej wiedzy pod okiem wybitnych specjalistów z konkretnym doświadczeniem jest na tyle duża, że spora część pszczelarzy nie wahała się zapisać od razu po otrzymaniu wiadomości, że planujemy coś takiego uruchomić. Myślę, że czynnikiem, który najbardziej wpłynął na zainteresowanie tak wielu uczestników jest osoba, która jest zaliczana do najlepszych wykładowców w kraju, jeżeli chodzi o nauczanie w temacie pszczelarstwa, czyli mgr inż. pan Marek Podlewski, a także fakt, że po zdaniu państwowego egzaminu tacy kursanci zdobędą tytuły pszczelarza i technika pszczelarza. O tym, że szkoła to dobry omen świadczyć może to, że udział biorą nie tylko lokalni pszczelarze z naszej gminy czy powiatu wodzisławskiego, ale mamy pszczelarzy praktycznie z rejonu całego województwa! Udało się to wszystko zorganizować w bardzo krótkim czasie, bo w miesiąc, od pomysłu do otwarcia szkoły. Był to bardzo gorący dla mnie okres ponieważ od pomysłu, który pojawił się końcem stycznia do otwarcia właśnie w niedzielę musiałem znaleźć chętnych na zdobycie wiedzy, zorganizować miejsce, w którym możemy się spotykać, a także dopiąć wszystkie sprawy, których trochę było po drodze. Jednak cieszy ogromnie fakt, że praktycznie wszystkie osoby, których pomocy czy wsparcia potrzebowaliśmy były na „tak”. W pierwszej kolejności rozmawiałem z prezesem Śląskiego Związku Pszczelarzy w Katowicach - Zbigniewem Bińko, który pochwalił pomysł i oferował wsparcie w razie potrzeby. Kolejne chęci do pomocy otrzymałem w gminie Gorzyce i Gminnym Centrum Kultury w Gorzycach, gdzie włodarze z radością spojrzeli na pomysł, że właśnie w naszej gminie możemy kształcić pszczelarzy i chętni byli znaleźć dla nas miejsce, w którym możemy się spotykać. Jest to też budujące dla naszego Koła Pszczelarzy w Gorzycach, bo jako jedno z największych kół na śląsku mamy możliwość korzystać z fachowej wiedzy dzięki szkoleniom, które odbywać się będą na naszym terenie i rozwijać nasze koło. Część pszczelarzy naszego koła chętnie zapisała się do szkoły, co bardzo mnie cieszy jako prezesa, że jest dla kogo się starać i robić coś więcej niż niezbędne minimum - informuje nas Kamil Chromik, prezes koła pszczelarzy w Gorzycach.

Pasiękę założyć może każdy, gorzej z fachową wiedzą

- Szkoła, o którą nikt nie pytał, a każdy potrzebował. Tak bym to ujął w kontekście pszczelarzy. Fakt, że pasiekę założyć może każdy bez względu na to czy ma jakiekolwiek pojęcie o pszczołach i ich hodowli, jest trochę niepokojący, bo ule przy domu nie mają kranika, z którego tylko leci miód gdy do niego podejdziemy, tylko trzeba wiedzieć kiedy i co przy nich zrobić. Pszczoły to bardzo mądre i skomplikowane stworzenia. Mimo tak dużej wiedzy o nich, cały czas czymś nas zaskakują. Nasi mali przyjaciele nie tylko noszą miód i przyjemnie bzyczą. Te małe bardzo pożyteczne owady przede wszystkim zapylają nasze rośliny i uprawy, a bez nich niewiele owoców czy warzyw by nam zostało. Niemniej pszczoły też chorują, mają swoich naturalnych wrogów, takich jak szerszenia czy dręcz pszczeli warroza, o której trzeba dużo wiedzieć, żeby sobie z nią radzić. Pszczołom zagrażają nieraz ludzie nieświadomie robiąc np. zabiegi chemiczne na swoich posesjach. Dziś pasiek jest naprawdę dużo, jednak pszczelarze i pszczelarki nie mają dostępu do rzetelnej wiedzy. Wiadomo, dziś w Internecie znajdziemy wszystko, jednak tam nikt nie weryfikuje tego co kto mówi i czasem można narobić więcej szkody niż pożytku słuchając pierwszych lepszych „internetowych fachowców”. Żeby pasiekę prowadzić dobrze i zgodnie ze sztuką potrzebne są szkolenia, kursy i takie właśnie szkoły gdzie każdy może dostać potężną dawkę wiedzy zwieńczoną dokumentem z ministerstwa edukacji - dodaje prezes Chromik.

W powstanie szkoły zaangażowali się pszczelarze

- Dzięki zaangażowaniu kilku osób z grona pszczelarzy, a także instytucji mogło powstać coś, co przyniesie bardzo duże owoce w kolejnych latach. Dziękuję Antoniemu Ożóg – prezesowi Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu za pomysł i pomoc przy organizacji tejże szkoły. Cieszę się, że szkoła CDS Lider, która swoje oddziały ma m.in. w Charbielinie gdzie dojeżdżali nasi pszczelarze kilka lat temu żeby zdobyć wiedzę, postanowiła nam zaufać i zorganizowała taki oddział właśnie u nas. Dziękuję prezesowi ŚZP w Katowicach za wsparcie, które było potrzebne aby dotrzeć do szerokiego grona pszczelarzy. Dobrze się działa kiedy są ludzie, którzy się w coś angażują tak jak zarząd naszego Koła Pszczelarzy w Gorzycach, więc dziękuję tym, którzy podjęli ze mną to wyzwanie żeby uruchomić taką szkołę. Bardzo dziękuję i od razu gratuluję tym, którzy zapisali się do grupy i będą uczestniczyli w zajęciach bo to właśnie oni w tym wszystkim są najważniejsi, to dla nich staramy się to wszystko dobrze prowadzić i teraz w nich pokładamy duże nadzieje na poprawę pszczelarstwa. Osobiście bardzo chciałbym podziękować mojej żonie, która była pierwszą osobą, która po propozycji uruchomienia szkoły powiedziała – „Zrób to! Spróbuj!”. Może wtedy jeszcze nieświadoma, że sama ucierpi na tym najbardziej bo jak wiadomo gdy robi się coś społecznie, dla innych to najbardziej cierpią na tym osoby najbliższe bo każdą wolną chwilę poświęcamy na coś innego. Dlatego cieszę się, że mam kogoś kto w chwili zawahania czy warto, powie „zrób to” - mówi prezes.

Jak się zapisać do szkoły?

Szczegółowych informacji udziela prezes Chromik. Wszystkich chętnych prosi o kontakt telefoniczny pod numerem +48 668 582 016.