Odwołane dożynki w Lubomi. Będzie tylko msza święta
Mieszkańcy nie kryją oburzenia, uważając, że decyzja jest spóźniona. - Szkoda pracy tych wszystkich ludzi i tego przygotowanego jedzenia oraz pieniędzy - komentują na Facebooku.
Dożynki w Lubomi miały być jednymi z najbardziej okazałych w regionie. W programie imprezy znalazły się m.in.: Bieg Przesiedleńczy, występ Gminnej Orkiestry Dętej, program artystyczny GOKiR-u, wręczenie pucharów dla zwycięzców biegu i "Społeczników roku", a także występy gwiazd. Na dożynkach w Lubomi miał wystąpić zespół Baciary, a także Francesco Napoli oraz Maryla Rodowicz.
W sobotę 14 września zapadła decyzja o odwołaniu korowodu dożynkowego, a w niedzielę 15 września urzędnicy poinformowali o odwołaniu całych dożynek poza mszą świętą, która zostanie odprawiona w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Lubomi (10.00).
Część mieszkańców uważa decyzję o odwołaniu imprezy za spóźnioną, czemu dają wyraz w komentarzach na Facebooku:
- Wow. Brawo dla gminy za szybkość reakcji
- Świetnie... Tylko wczoraj od rana pracownicy zamiast zabezpieczać mienie mieszkańców to przygotowali się na dożynki. Dziś rano koparka rozciągała kruszywo na wjeździe na boisko, kiedy 500 metrów dalej na parkowej woda z łąki przelewała się do piwnic. Nieudolność rządzących jest najzwyczajniej katastrofalna. Do rana jeszcze pewnie myśleli "chleba i igrzysk".
- No i dobrze, tylko ta decyzja miała być podjęta już w czwartek, szkoda pracy tych wszystkich ludzi i tego przygotowanego jedzenia oraz pieniędzy. Bo to była sytuacja wyjątkowa i do przewidzenia.
Nic tak nie jest ważne jak ta msza.
Jedzenie można przekazać dla osób ewakuowanych z terenów zalanych i zagrożonych zalaniem, oni nie mają teraz możliwości przygotowania posiłku.
Jak powiedział Donek we Wrocławiu, że prognozy " nie są przesadnie alarmujące " , no to po co odwoływać. Wodza trzeba słuchać.
Czy Maryla jest bezpieczna?