Patryk Jaki w Wodzisławiu Śląskim. "Zielony ład jest jak arbuz. Na zewnątrz zielony a w środku czerwony jak komunizm" [ZDJĘCIA]
W Wodzisławiu Śląskim odbyło się otwarte spotkanie z Patrykiem Jakim, obecnym europosłem oraz kandydatem w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Parlamentarzysta na początku mówił o wprowadzaniu przepisów w Unii Europejskiej, które zagrażają niezależności i suwerenności Polski. Krytycznie odniósł się, do jego zdaniem dominacji Niemiec w UE.
Państwo europejskie?
- Te wybory do Parlamentu Europejskiego będą tak ważne dlatego, że w przyszłej kadencji parlamentu wróci na pewno temat nowych traktatów. Jak pięć lat temu startowałem do PE i mówiłem o tym, że jest plan, projekt stworzenia państwa europejskiego, ale wiele osób mi nie wierzyło, mówiło: a tam przesadzam, wymyślam itd. W międzyczasie przez te pięć lat, proszę państwa, projekt nowego traktatu został spisany – mówił Jaki zwracając uwagę, że w obecnej kadencji odbyło się pierwsze czytanie projektu – Niestety przeszedł, dziewięcioma głosami, polskimi głosami. To jest proszę państwa niebywałe – stwierdził. Europoseł mówił, że jest przekonany o tym, że ten projekt wróci. - Od tego projektu będzie zależała przyszłość naszego państwa – zaznaczył. Mówił też, że traktat zabiera kompetencje polskiemu państwu w około 65 dziedzinach, w tym również w polityce zagranicznej.
Europoseł mówił także o polskim sądownictwie, również w kontekście kopalni w Turowie, szacunku do własnego państwa, blokowaniu CPK, blokowaniu handlu na Odrze. W swoim wystąpieniu krytycznie odniósł się do Donalda Tuska.
Zielony - Czerwony Ład
Dużą część wystąpienia poświęcił wprowadzeniu rozwiązań związanych z Zielonym Ładem.
- Oprócz tego, proszę państwa, w przyszłej kadencji parlamentu europejskiego wróci jeszcze temat tzw. Zielonego - Czerwonego ładu – stwierdził Jaki – Dlaczego mówię, czerwonego ładu, bo to się nazywa oficjalnie zielony ład, a mówię na to czerwony ład dlatego, że jest on jak arbuz, z zewnątrz jest zielony a w środku jest czerwony jak komunizm. Dlatego, że z komunizmem było tak, starsi z państwa pamiętają, że to też była taka piękna opowieść utopijna, która polegała na tym, że wszyscy będą zarabiać dużo i tyle samo, no tylko trzeba się tych wstrętnych kapitalistów pozbyć – mówił Jaki, zwracając uwagę, że był to ustrój, w którym aby go utrzymać trzeba było odbierać najwięcej wolności.
Jak stwierdził europoseł z czerwonym ładem jest dokładnie tak samo jak w komunizmie. - Tylko problem polega na tym, że on już pożera ogromne części państwa, naszych oszczędności a będzie pożerał kolejne elementy naszych oszczędności i coraz bardziej będzie uderzał w naszą wolność, no bo coraz więcej ludzi widzi, że to jest po prostu kolejna jakaś komunistyczna utopia – mówił poseł. - Państwo płacicie, żeby planeta nie spłonęła – mówił Jaki odnosząc się do podatków związanych z ekologią. - Bardzo państwa proszę, żeby iść do tych wyborów i głosować za Polską – zakończył wystąpienie Jaki.
Dlaczego PiS i SP nie zrobiły więcej?
W spotkaniu uczestniczyli też sympatycy, radni i działacze związani z PiS-em i Zjednoczoną Prawicą. Kwestie Unii Europejskiej i rozwiązań ekologicznych pojawiły się również w części, w której była możliwość zadawania pytań. Jeden z pytających zwrócił uwagę na działalność Suwerennej Polski w PiS-ie i samego PiS-u, który według niego zaprzepaścił różne rzeczy ważne dla prawicy i taki okres może się już nie powtórzyć. Europoseł stwierdził, że według niego, jak to określił władza Tuska prędzej czy później musi się załamać. - I te całe zielone łady go dojadą, szybciej niż jemu się wydaje. W związku z tym, wie pan ja mimo wszystko jestem pełen nadziei, że jednak wrócimy do władzy i tym razem, jeżeli ja będę miał na to wpływ położę się rejtanem w tej sprawie – stwierdził Jaki.
Patryk Jaki jest "dwójką" na liście PiS w województwie śląskim. W poprzednich wyborach kandydował z okręgu nr 10, który obejmował województwa małopolskie i świętokrzyskie, zdobył 258 366 głosów.
A zaprosiły go ptoki do ogródka jak szwagrzaka?
i zrobiły zdjęcie do lansu na fb?
W 2019 roku na Radzie Europejskiej były premier Morawiecki zaakceptował Europejski Zielony Ład. Rok później zaakceptował Fit for 55, europejską politykę klimatyczną.
A teraz manifestuje przeciwko !!!!!
8 lat kłamali ,kto im jeszcze wierzy ???
Wstyd by mi było przyznawać się do pis !!!
ptaki i byle jaki :))))))
horała ..... Czy nie miało nam być w tej uni dobrze i bogato ,dzielone miało być wszystko wszystkim po – równo , ale widzisz niektórym to i może jest zielono , nas niestety za naszym –przyzwoleniem –traktuje się jak – . . wno !!!!!!!....
Otóż to premier Mateusz Morawiecki w 2019 roku w grudniu zaakceptował na szczycie Rady Europejskiej Europejski Zielony Ład, a następnie w 2020 roku, dokładnie rok później w grudniu, zrezygnował z drugiego weta i zaakceptował podniesienie limitu emisji do 55 proc. do roku 2030. ale cytując klasyka - ciemny lud to kupi