Dożynki w Lubomi. Krzysztof Hanke na scenie i apel wójta o pojednanie [ZDJĘCIA]
W Lubomi odbyły się dożynki parafialno-sołeckie. Rolnicy tradycyjnie dziękowali Bogu za plony.
Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Marii Magdaleny w Lubomi. Podczas mszy proboszcz parafii ks. Jacek Starosta dokonał uroczystego poświęcenia chleba. Następnie mieszkańcy i zaproszeni goście udali się do Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji na wspólne biesiadowanie. Gościem specjalnym był Krzysztof Hanke, który rozbawił publiczność.
Gmina w Lubomi nie organizuje w tym roku dożynek gminnych, które jak stwierdził wójt Czesław Burek były największą tego typu imprezą w regionie, a może i całym województwie. Wójt wyjaśnił, że jest to związane z inwestycjami w gminie, zaznaczył jednak, że nie jest wykluczone, aby w przyszłym roku takie dożynki się odbyły.
- Chciałem podziękować serdecznie wszystkim rolnikom za plony. Jest to szczere podziękowanie, gdyż moja rodzina od kilku pokoleń utrzymywała się tylko z rolnictwa, dopiero od 20-tu lat to gospodarstwo nie istnieje - stwierdził wójt Burek.
Włodarz nawiązał również do zmian stwierdzając, że dzisiejsze rolnictwo jest wielkotowarowe, mówił również o uciążliwościach, które są czymś naturalnym. Burek stwierdził, że wszyscy korzystamy z pracy rolników i konieczna jest również wyrozumiałość dotycząca ich działalności. Wójt życzył pojednania osób, które prowadzą działalność rolniczą z tymi osobami, które nie prowadzą takiej działalności na terenie gminy.
Czesław Burek podziękował również parlamentarzystom zaznaczając, że zaproszone zostały te osoby, które pomagają gminie. Obecni byli: wiceministrowie Paweł Jabłoński i Michał Woś, oraz poseł Adam Gawęda i poseł Krzysztof Gadowski. W dożynkach uczestniczył również starosta Leszek Bizoń.
Na koniec biesiadników zabawiał Krzysztof Hanke, który jest znany z roli Bercika. Nie brakował dobrej zabawy.
Ludzie
były poseł i senator
Wójt Gminy Lubomia
Poseł na Sejm RP
Starosta Wodzisławski
Poseł na Sejm RP
Poseł na Sejm RP
Problem będzie już niedługo
Wyobraźcie sobie, że kołocza jeszcze zostało. Gdybyście przyszli, to moglibyście też spróbować.
Szkoda że było nas tak mało.
Potem znowu będzie problem, że nic się nie dzieje.
W czym oni niby pomogli? Oprócz pomocy w zjedzeniu kołocza?
No to kołocz bydzie zjedzony, jak tela politykow przy stole.