Bez pszczół tylko orzechy i owsianka
Propagowaniu idei pszczelarstwa służyła zorganizowana już po raz 8. Biesiada Miodowa w Kobyli. Tradycyjnie jej przygotowaniem zajęło się Stowarzyszenie LYSKOR przy współpracy pszczelarzy z Koła Pszczelarskiego Brzezie.
Uroczystość, która przyciągnęła hodowców i miłośników tych miododajnych owadów wraz z rodzinami była okazją do poznania zwyczajów pszczół. O „Tworzeniu rodziny pszczelej” mówił zajmujący się już 60 lat pszczelarstwem Werner Koszorz z Raciborza Brzezia. Podkreślił, że rodzina pszczela, w której musi być pszczoła, truteń i królowa matka, to prawdziwy cud natury. Specjalnie na biesiadę przywiózł on szklany ul z plastrem, na którym królowa zimuje w kłębie zimowym. Pszczelarz Piotr Burda natomiast mówił o zastosowaniu miodu i produktów pszczelich również w leczeniu, czyli w apiterapii. Produkty te w postaci różnych preparatów dostępne były na stoiskach, specjalnie na te okazję ustawionych przez: Edmunda Jarnota z Chełma Śląskiego i Józefa Stanika z Pogrzebienia.
Podczas spotkania prezes Stowarzyszenia LYSKOR Helena Serafin podziękowała osobom, które pomagają w poczynaniach lyskorowskich i wręczyła dyplomy dla KGW w Kobyli, za przygotowanie biesiady pod względem kulinarnym, a ponadto: Wiesławie Bochynek, Janowi Zaczykowi, Krystynie Rumpel, Marii Święty, Jadwidze Kabut, Urszuli Krakowczyk, Krystynie Masarczyk, Annie i Marianowi Białeckim, Agnieszce Rusok, Marii Mielimonce, Hildegardzie Klimszy, paniom z KGW Pstrążna oraz z filii bibliotecznych – Beacie Nowak z Pstrążnej, Urszuli Piele z Adamowic i Justyna Grochal z Raszczyc, a także Agnieszce Bochenek, Ryszardowi Kubicy, Urszuli Wiśniewskiej, Krystianowi Widence, Wandzie Rozmus i Krystynie Masarczyk.
– Spotkania takie integrują ludzi, którzy inaczej patrzą na pszczoły, a ponieważ przychodzą z dziećmi również one zdobywają na ich temat wiedzę. Obecnie mamy starszych i młodych pszczelarzy, ale brakuje pszczelarzy w średnim wieku i nie ma komu przekazywać tej wiedzy – przyznaje przewodniczący Koła Pszczelarskiego Brzezie Piotr Tomala.
Przypomniał też, że miód jest produktem ubocznym pszczół, ich głównym zadaniem jest zapylanie roślin: – Gdyby nie było pszczół i innych owadów zapylających to jedlibyśmy orzechy i owsiankę – dodał.
W gronie gości biesiady obecni byli m.in. sekretarz Starostwa Powiatowego w Rybniku Katarzyna Wawoczny i reprezentujący gminę Pszów Dawid Topol. Podczas uroczystości odbyły się konkursy wiedzy na temat pszczelarstwa dla dzieci oraz zabawa taneczna, do której przygrywał Ryszard Zaremba z zespołu „Corina”.
Biesiada Miodowa to jedna z kilku imprez organizowanych przez Stowarzyszenie LYSKOR. W tym roku już po raz 9. odbyła się Noc Świętojańska, a wcześniej kultywowano obyczaj topienia marzanny. Stowarzyszenie LYSKOR, do którego dotychczas należały Lyski i Kornowac poszerzyło się o kolejne gminy: Gaszowice, Jejkowice oraz Pszów. Obecnie liczy 114 członków.