PRL wrócił! Do Niewiadomia

Sklep świecący pustkami, w którym nie brakuje jedynie octu, pralka frania, emaliowane garnki, salon z charakterystyczną meblościanką czy przechadzające się patrole milicji. Jednym słowem PRL pełną gębą. To wszystko można było zobaczyć w sobotę w Niewiadomiu, gdzie w sposób bardzo nietypowy zorganizowano Noc Muzeów. – Staraliśmy się wymyślić coś, co będzie atrakcyjne zarówno dla tutejszych mieszkańców, jak i przyjezdnych. Stąd pomysł na PRL, który jest epoką dla młodych egzotyczną, a dla starszych powrotem do czasów młodości i wspomnień. Zorganizowanie tej imprezy było dużym przedsięwzięciem logistycznym. To co dziś prezentujemy, to rzeczy, które jeszcze gdzieś znajdują się u ludzi w domach. Nam udało się je wypożyczyć. Zaprosiliśmy również właścicieli pojazdów zabytkowych. Są motocykle, samochody, traktor i oczywiście autobus „ogórek”, którym można się przejechać – powiedziała Ewa Mackiewicz-Polnik z Zabytkowej Kopalni Ignacy. Impreza przyciągnęła prawdziwe tłumy i wzbudziła zainteresowanie przedstawicieli skrajnie różnych pokoleń. – Przyszedłem tutaj z ogromną radością. Dzięki temu, co zobaczyłem, choć na chwilę przeniosłem się kilka dekad wstecz. Bardzo dobrze pamiętam te czasy. Nie były one łatwe i dobrze, ze się skończyły, ale zawsze miło powspominać – mówił pan Stanisław. – Czasy PRL-u znałam jedynie z filmów czy opowieści rodziców i dziadków. Fajnie jest móc na własne oczy zobaczyć namiastkę tego, jak wyglądało życie w Polsce w poprzedniej epoce. Zorganizowanie Nocy Muzeów w takiej tematyce uważam za świetny pomysł – dodała pani Karolina. A wszyscy, którzy w sobotni wieczór zagościli za terenie Zabytkowej Kopalni Ignacy, mieli możliwość między innymi wysłuchać wykładu na temat architektury PRL w Rybniku, prowadzonego przez Jacka Kamińskiego, obejrzeć pokaz mody, a także wziąć udział w licznych konkursach i zabawach.

(kp)