z Notatnika strażnika
Rybnik
30 marca. Strażnicy ukarali mandatem mężczyznę, który postanowił spalić dokumenty na terenie jednej z firm mieszczącej się w dzielnicy Rybnik Rybnicka Kuźnia. Zgłoszenie w tej sprawie otrzymali od anonimowej osoby, która twierdziła, że w kontenerze ktoś spala opony. Gdy funkcjonariusze przyjechali na ul. Podmiejską właściciel firmy przyznał, że kazał spalić dokumenty swojemu pracownikowi. Na szczęście nie były to odpady gumowe, jednak przekształcanie termiczne odpadów jest zabronione. W związku z tym strażnicy nałożyli na sprawcę mandat karny.
4 kwietnia. Po godzinie 16.00 patrol straży miejskiej interweniował w Śródmieściu, gdzie 2 osoby spożywały alkohol. Zauważył to operator monitoringu, który powiadomił dyżurnego o zaistniałej sytuacji. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce okazało się, że jeden z mężczyzn znajduje się w stanie zagrażającym jego zdrowiu. Mężczyzna stwierdził, że zażył dopalacze i pił alkohol. Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało nietrzeźwego do szpitala.
5 kwietnia. Strażnicy wylegitymowali dwóch mężczyzn niosących wiązanki kwiatów na ul. Korfantego. Mężczyźni byli znani funkcjonariuszom z wcześniejszych interwencji więc strażnicy domyślili się, że kwiaty mogą pochodzić z kradzieży. Całą sytuację zaobserwował również operator monitoringu. Okazało się, że jeden z mężczyzn zabrał wiązanki sprzed jednej z kwiaciarni. Kwiaty ostatecznie wróciły do właściciela.