Oddali hołd ofiarom tragicznego marszu
69 lat temu, w styczniu, okupant niemiecki pędził tysiące więźniów z obozów zagłady w głąb Rzeszy Niemieckiej. W niedzielę rybniczanie oddali hołd pamięci ofiarom tego tragicznego marszu.
Pod pomnikiem upamiętniającym śmierć 385 osób, które w styczniu 1945 roku maszerowały przez Rybnik w kierunku granicy niemieckiej zebrało się kilkadziesiąt osób. Udział w uroczystościach pod pomnikiem pomordowanych Polaków przy ul. Gliwickiej wzięli m.in. przedstawiciele urzędu, rady miasta, rybnickiego muzeum oraz organizacji harcerskich. – To forma społecznej pamięci o wszelkich tragediach, jakie dotknęły Polaków w XX wieku. Poza tym to forma przeciwdziałania zobojętnieniu na te wydarzenia. Fakt, że jest wśród nad pod pomnikiem tak mało młodzieży to nie tylko wina obecnej sytuacji czy edukacji. Błąd był popełniony wcześniej. Za czasów PRL do takich rocznic podchodzono bardzo sztywno, a później, po 89. roku wiele z tego typu wydarzeń zostało po prostu zapomnianych – mówi Bogdan Kloch, dyrektor Muzeum w Rybniku. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem pomordowanych, a kolejnym punktem uroczystości był przejazd do mogiły w lasku przy rzece Rudzie. Stamtąd uczestnicy procesji przeszli pieszo do kościoła w Wielopolu na mszę świętą. W programie uroczystości przewidziano także przejazd delegacji władz miasta do Kamienia, gdzie pod pomnikiem pomordowanej ludności żydowskiej złożone zostały symboliczne wieńce. – W naszych modlitwach nie zapominajmy także o tych, którzy byli za tę tragedię odpowiedzialni. Módlmy się w ich intencji o boże miłosierdzie – mówi ks. Piotr Piekło, który poprowadził uroczystości modlitewne pod pomnikiem przy Gliwickiej.
(mark)