Czekają na koszykarzy
KOSZYKÓWKA – RMKS Rybnik.
Najmłodsi koszykarze MKKS Rybnik wystąpili w turnieju w Czeladzi. Drużyna młodsza, czyli ta z rocznika 2002 przegrała swoje spotkanie. Za to koszykarze z rocznika 2001 rozbili gospodarzy, wygrywając różnicą aż 92 punktów. Dzięki temu po sezonie zasadniczym zajęła trzecie miejsce i w turnieju finałowym będzie walczyć o mistrzostwo Śląska w minikoszykówce. Klub prowadzi cały czas nabór wysokich, uzdolnionych ruchowo dzieci z roczników 2000–2004. Chętni mogą się zgłosić od poniedziałku do czwartku na sale MOSiR w Rybniku przy ul. Powstańców 40, w godzinach 15.30–17.00.
(pm)
MCKS Czeladź – MKKS II Rybnik 44:35 (10:4,17:11,10:12,7:8)
MCKS Czeladź – MKKS I Rybnik 5:97 (0:15,0:26,5:12,0:44)
Punkty dla zespołu MKKS I Rybnik zdobywali: Rokszawa 24, Sikora 14, Modlich 4, Grabowski 14, Gatnarczyk 8, Solarz 8, Chrost 7, Kiełbasa 6, Michałowski 4, Szot 4, Cieślik 4.
Punkty dla zespołu MKKS II Rybnik zdobywali: Pachowicz 8, Trawczyński 8, Tarantowicz 5, Ćmok 4, Sarna 3, Szewczyk 2, Dudek 2, Margiciok 2, Tobiczyk 1, Malerczyk 0, Marszałek 0, Legierski I. 0, Legierski P.0, Sikora 0, Kostiuk 0.
PO MECZU POWIEDZIELI:
Marek Grecicha, rzecznik prasowy Rybnik Thunders: To nie był łatwy mecz, choć bardzo ciekawy. Wyszliśmy za mało skoncentrowani, być może nie doceniliśmy przeciwnika. Boisko także dało o sobie znać. Tomek Kosterka najprawdopodobniej będzie miał problemy z więzadłami kolana, Mateusz Swoboda złamał palec, a kilku z nas poobijało sobie kostki i kolana. Jednak przeciwnicy grali na tej samej murawie, a jednak zdołali wykorzystać swoje szanse. Dla nas to bardzo prosta lekcja – chcesz wygrywać, musiszy być skuteczny. Wracamy na boisko, naprawiamy błędy i gramy dalej. Sezon się dopiero zaczął.
Tomasz Cisło, prezes Ravens Rzeszów: Zdawaliśmy sobie sprawę, że już pierwszy mecz sezonu będzie miał bardzo duże znaczenie dla układu tabeli na koniec rundy zasadniczej. Byliśmy bardzo zmotywowani i to przyniosło efekt w postaci zwycięstwa. W końcówce meczu było nerwowo, bo rybniczanie zaczęli grać bardzo dobrze. Na szczęście wystarczyło nam sił i koncentracji, by utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka.