Bezcenne zwycięstwo w Poznaniu
Rybnickie koszykarki rozegrały dwa mecze w fazie play–out. Na swoim parkiecie zanotowały porażkę z Widzewem Łódź. Dużo lepiej wypadły podczas rywalizacji z Ineą.
Znakomite zawody rozegrały podopieczne Mirosława Orczyka w 5. kolejce spotkań play–out. To zaowocowało zwycięstwem nad Ineą Poznań 95:87. Rewelacyjną skutecznością popisały się Rebecca Harris, Alendra Brown oraz Laurie Koehn. Swoje zrobiła też Karolina Stanek. Biorąc pod uwagę zwycięstwo Brzegu w Łodzi, punkty zdobyte w Poznaniu mogą okazać się bezcenne. Nic nie zapowiadało takiego sukcesu rybniczanek. Cztery dni wcześniej uległy bowiem, i to na swoim parkiecie, Widzewowi Łódź.
Mecz w Poznaniu znakomicie rozpoczęła Elżbieta Mowlik. Trzy razy trafiła zza łuku 6.75 i od początku spotkania na prowadzenie wyszły zawodniczki Inei. Po inauguracyjnej kwarcie gospodynie prowadziły sześcioma punktami. Drugą lepiej rozpoczęły rybniczanki. Pierwsze dwie minuty to ich dominacja i z przewagi poznanianek został tylko punkt. Kolejne minuty to trafienia Ukoh i Gilliam, które spowodowały, że Utex ROW znów tracił do swoich rywalek kilka punktów. Po dwudziestu minutach gry na tablicy był wynik 47:36 na korzyść miejscowych koszykarek. Po zmianie stron zaczęła się pogoń zawodniczek Orczyka. W trzeciej kwarcie rybniczanki odrobiły osiem oczek. Na cztery minuty przed końcem meczu doprowadziły do remisu. Główna w tym zasługa Harris, która w całym meczu zdobyła 34 punkty, Koehn – 24 i Brown – 18 oczek. W końcówce zawodniczki z Rybnika skutecznie egzekwowały rzuty osobiste i ostatecznie mogły się cieszyć z końcowego sukcesu. Ta wygrana może okazać się bardzo ważna w walce o utrzymanie. Tym bardziej, że rybniczanki nie wykorzystały szansy na zwycięstwo w potyczce z Widzewem Łódź. Na dwie minuty przed końcową syreną na tablicy był wynik 73:72 na korzyść przyjezdnych, które także lepiej rozegrały ostatnie 120 sekund i mogły cieszyć się ze zwycięstwa. Główny udział w tym miały Żytomirska oraz Chomicka, które trafiały w ostatnich akcjach meczu. Dla Utex-u ROW 26 punktów zdobyła Harris, 6 oczek mniej Koehn.
W następnej kolejce rybniczanki pauzują. W sobotę, 2 kwietnia pojadą za to na bardzo ważny mecz do Brzegu. Ewentualne zwycięstwo bardzo przybliży rybnicką ekipę do utrzymania w Ford Germaz Ekstraklasie.
Inea Poznań – Utex ROW Rybnik 87:95 (21:15, 26:20, 20:28, 20:32)
ROW: Harris 34, Koehn 24, Brown 18, Stanek 12, Głocka 4, Rozwadowska 3, Suknarowska 0, McLean 0.
Utex ROW Rybnik – Widzew Łódź 78:85 (21:25, 14:15, 22:18, 21:27)
ROW: Harris 26, Koehn 20, McLean 8, Suknarowska 8, Stanek 8, Głocka 4, Brown 4.
Po meczu powiedzieli
Mirosław Orczyk, trener Utex-u ROW (Inea – Utex)
Mecz nie zaczął się po naszej myśli. Brakowało agresji i zaangażowania w grze. Wszystkie „niczyje” piłki padały łupem Inei. W przerwie powiedziałem kilka ostrych słów i to przyniosło efekty. W drugiej połowie graliśmy już lepiej. Był to mecz indywidualności. O końcowym wyniku zadecydowała bardzo dobra skuteczność moich zawodniczek. Był to taki mecz z rodzaju NBA. Czyli głównie dla strzelców, popisów indywidualnych.
Karolina Stanek, kapitan Utex-u ROW (Inea – Utex)
Dzisiaj znakomity mecz rozegrała Alendra Brown. Na swoim wysokim poziomie jak zwykle zagrała Koehn i Harris, co było kluczem do zdobycia dwóch punktów. Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać taką skuteczność w kolejnych meczach.
Miodrag Gajic, trener Widzewa (Utex – Widzew)
Dzisiaj zagraliśmy na dobrej skuteczności. Moje zawodniczki trafiały za dwa i za trzy punkty. Trochę problemów mieliśmy na bronionej tablicy bo rywalki zebrały nam 14 piłek. Wiedzieliśmy, że Rybnik ma bardzo groźny obwód i dzisiaj znowu się to potwierdziło.
Marek Pietras