Zabrakło niewiele
Na pierwszy ligowy mecz w 2010 roku siatkarze Volley’a Rybnik pojechali do Lubina, aby zmierzyć się z MKS Cuprum MUNDO, liderem drugoligowych zmagań. Faworyt spotkania był jeden i byli nim gospodarze. Rybniczanie zagrali jednak ambitnie i byli blisko wywalczenia punktu.
Pierwsze dwa sety, zgodnie z oczekiwaniami, należały do zawodników Lubina. Wygrali je odpowiednio do 20. i 19. Trzecia partia należała już do rybniczan. W czwartym secie walka o zwycięstwo trwała do samego końca. Ostatecznie, na przewagi, wygrali gospodarze i mogli dopisać sobie trzy punkty. Obecnie rybniczanie zajmują 8. miejsce w tabeli. Jeżeli potwierdzą się pogłoski, że z ligi wycofa się ekipa z Kamiennej Góry, Volley będzie mógł być pewny ligowego bytu.
W najbliższą sobotę, 15 stycznia podopieczni Wojciecha Kasperskiego zmierzą się w hali rybnickiego ekonomika z Gwardią Wrocław.
Kolejka 12.
Cuprum Lubin – Volley Rybnik 3:1 (25:20, 25:19, 22:25, 26:24)
Górnik Siemianowice Śl. – Czarni Rząśnia 2:3 (18:25, 25:20, 20:25, 25:20, 10:15)
Gwardia Wrocław – Delic Pol Częstochowa 3:1 (25:20, 25:16, 22:25, 25:23)
Victoria Wałbrzych – AZS Politechnika Opolska 3:0 (25:22, 25:19, 25:15)
Cuprum Lubin – Volley Rybnik 3:1 (25:20, 25:19, 22:25, 26:24)
Górnik Siemianowice Śl. – Czarni Rząśnia 2:3 (18:25, 25:20, 20:25, 25:20, 10:15)
Gwardia Wrocław – Delic Pol Częstochowa 3:1 (25:20, 25:16, 22:25, 25:23)
Victoria Wałbrzych – AZS Politechnika Opolska 3:0 (25:22, 25:19, 25:15)
(pm)