Za co mam płacić podatek?
Dziwne pomyłki w numeracji działek.
– Niedawno radni byli na sesji wyjazdowej w sprawie działki 1056/6. Otrzymałem odpowiedź od pana wójta, która dotyczy zakupu działki 941/6. Tu chodzi o całkiem inną działkę. Przyszło również drugie pismo, w którym numer działki znów jest inny (1056/7). 3 lata już to jest załatwiane i widzę, że wójt nie jest przychylny aby pozytywnie coś załatwić dla mieszkańców – żali się Alojzy Szulik, który oddał w użyczenie gminie działkę pod boisko LKS Forteca.
Na ostatniej sesji wójt nie krył swojego skonsternowania w sprawie odmiennych numerów. – Postaram się to wyjaśnić – skwitował wójt. Gospodarz gminy po raz kolejny zaznaczył również, że cena proponowana przez właściciela gruntu jest dla gminy zbyt wysoka. – Cena jest jaka jest. Ja powiedziałem, że mogę jeszcze wystąpić do rady, aby cena podeszła do 10 zł za metr kwadratowy. Wyżej nie mogę tego limitu podnieść, ponieważ byłaby to niegospodarność – tłumaczy wójt. Alojzy Szulik zapewnił, że wykona wycenę działki we własnym zakresie. Okazuje się, że Szulik musi płacić podatek również za inną działkę. – Na podatku dostaję też inny numer działki – dodaje Szulik. Wójt zgodził się ustalić, skąd wziął się błąd w numeracji, a właściciel zapewnił, że sprawa będzie kontynuowana.
(ska)