Solidarne zwycięstwa faworytów
W rybnickiej Amatorskiej Lidze Piłki Siatkowej odbyła się kolejna seria gier. W I lidze bezproblemowe zwycięstwa odnieśli faworyci rozgrywek, siatkarze z Jankowic i Świerklan. Tymczasem w II lidze sytuacja staje się coraz bardziej ciekawa. Pomiędzy pierwszym a czwartym miejscem są już tylko cztery punkty różnicy.
I liga
Bez większych problemów kolejne punkty dopisali do swojego konta liderzy rozgrywek. Zarówno Jedynka Jankowice II jak i Dwójka Świerklany Żywiec Zdrój zwyciężyły bez straty seta. Ci pierwsi rozprawili się z zespołem Pizzeria Killer, który przystąpił do tej rywalizacji w zaledwie sześcioosobowym składzie. Z kolei siatkarze ze Świerklan wypunktowali TKKF Rybnik Piaski-Hotel Politański, w setach odpowiednio do 21, 18 i 18. Niezwykle dużo zwrotów akcji towarzyszyło starciu Beer Teamu Rybnik z Soraya-Mokate-TKKF Pawłowice. Rybniczanie prowadzili już 2:0 w setach i 15:7 w trzeciej odsłonie, lecz mimo tego schodzili z parkietu pokonani! W tie-breaku mieli jeszcze swoje szanse, bowiem byli na czele 14:10, jednak i tym razem nie potrafili przechylić szali na swoją korzyść. Zespół z Pawłowic dzięki tej wygranej zachował trzecie miejsce w tabeli.
Bez większych problemów kolejne punkty dopisali do swojego konta liderzy rozgrywek. Zarówno Jedynka Jankowice II jak i Dwójka Świerklany Żywiec Zdrój zwyciężyły bez straty seta. Ci pierwsi rozprawili się z zespołem Pizzeria Killer, który przystąpił do tej rywalizacji w zaledwie sześcioosobowym składzie. Z kolei siatkarze ze Świerklan wypunktowali TKKF Rybnik Piaski-Hotel Politański, w setach odpowiednio do 21, 18 i 18. Niezwykle dużo zwrotów akcji towarzyszyło starciu Beer Teamu Rybnik z Soraya-Mokate-TKKF Pawłowice. Rybniczanie prowadzili już 2:0 w setach i 15:7 w trzeciej odsłonie, lecz mimo tego schodzili z parkietu pokonani! W tie-breaku mieli jeszcze swoje szanse, bowiem byli na czele 14:10, jednak i tym razem nie potrafili przechylić szali na swoją korzyść. Zespół z Pawłowic dzięki tej wygranej zachował trzecie miejsce w tabeli.
II liga
W meczu na szczycie II ligi GAF Gliwice pokonał Baterex Nędzę 3:0. Lider tabeli popełniał zbyt wiele błędów w ataku, a spokojnie grający gliwiczanie w każdym secie punktowali rywala. Mimo, że pojedynek zakończył się w trzech setach, trzeba podkreślić, że było to wyrównane widowisko. GAF triumfował odpowiednio do 20, 19 i 21. Tym samym gliwiczanie zbliżyli się do prowadzącego duetu i tracą już tylko jeden punkt. Potknięcie lidera wykorzystał Strzelec Gorzyczki, który w czterech odsłonach uporał się z Olimpią Kamień. Gospodarze powinni byli zwyciężyć w tym meczu bez straty seta, lecz w trzeciej partii w ich szeregi wkradło się rozluźnienie. Ostatecznie czwarty set wygrany 25:21 załatwił sprawę. Nie było spodziewanych emocji w pojedynku dwóch ekip z czołówki tabeli. OKIS Gaszowice-Nieszporek.motocykle pewnie pokonał Śląskie Centrum Rybnik 3:0 i z 39 punktami zajmuje 4. miejsce.
W meczu na szczycie II ligi GAF Gliwice pokonał Baterex Nędzę 3:0. Lider tabeli popełniał zbyt wiele błędów w ataku, a spokojnie grający gliwiczanie w każdym secie punktowali rywala. Mimo, że pojedynek zakończył się w trzech setach, trzeba podkreślić, że było to wyrównane widowisko. GAF triumfował odpowiednio do 20, 19 i 21. Tym samym gliwiczanie zbliżyli się do prowadzącego duetu i tracą już tylko jeden punkt. Potknięcie lidera wykorzystał Strzelec Gorzyczki, który w czterech odsłonach uporał się z Olimpią Kamień. Gospodarze powinni byli zwyciężyć w tym meczu bez straty seta, lecz w trzeciej partii w ich szeregi wkradło się rozluźnienie. Ostatecznie czwarty set wygrany 25:21 załatwił sprawę. Nie było spodziewanych emocji w pojedynku dwóch ekip z czołówki tabeli. OKIS Gaszowice-Nieszporek.motocykle pewnie pokonał Śląskie Centrum Rybnik 3:0 i z 39 punktami zajmuje 4. miejsce.
Jacek Konsek