Nieboszczyk z mandatem
Sytuacja w Gminie Lyski znacznie się skomplikowała.
Po ostatnio zwołanej sesji Rady Gminy, nic nie zmieniło się nawet o cal. Nadal w Radzie zasiadają dwaj rajcy: Kazimierz Pytlik oraz nieżyjący sołtys Dzimierza Rajnhard Weiner.
Podczas tego spotkania ponad dobro społeczności postawiono niestety nielogiczne względy polityczne. Dwie uchwały zdobyły przewagę negatywnych głosów. Obie miały na celu pozbawienie mandatu radnych: jednego z wyrokiem, drugiego z powodu śmierci. Paradoksalnie obaj pozostali na stanowisku. Wytłumaczeniem jest fakt, że po odwołaniu radnych musiano by zwołać nowe wybory, co prawdopodobnie zmieniłoby podział sił w radzie. – Nie wiem, czy w tym państwie prawo stanowi prawo, ale jeśli wyrok w sprawie pana Pytlika jest prawomocny, mandat według prawa wygasa. Państwo jednak uważacie inaczej... Oby wam to na zdrowie wyszło – mówił do członków Ruchu Autonomii Śląska radny Adam Wawoczny. Sytuację w Lyskach będziemy śledzić na bieżąco. Ciekawe jak zakończy się ten niezwykły galimatias.
Podczas tego spotkania ponad dobro społeczności postawiono niestety nielogiczne względy polityczne. Dwie uchwały zdobyły przewagę negatywnych głosów. Obie miały na celu pozbawienie mandatu radnych: jednego z wyrokiem, drugiego z powodu śmierci. Paradoksalnie obaj pozostali na stanowisku. Wytłumaczeniem jest fakt, że po odwołaniu radnych musiano by zwołać nowe wybory, co prawdopodobnie zmieniłoby podział sił w radzie. – Nie wiem, czy w tym państwie prawo stanowi prawo, ale jeśli wyrok w sprawie pana Pytlika jest prawomocny, mandat według prawa wygasa. Państwo jednak uważacie inaczej... Oby wam to na zdrowie wyszło – mówił do członków Ruchu Autonomii Śląska radny Adam Wawoczny. Sytuację w Lyskach będziemy śledzić na bieżąco. Ciekawe jak zakończy się ten niezwykły galimatias.
(ska)