Komnaty Kowbojów, Zapachów i Przyjaźni
W boguszowickim Przedszkolu nr 15 zorganizowano karnawałowy bal.
„Supermeni i Batmani, Śnieżka, Pszczółka i dwór cały polonezem rozpoczęli ten „Bal Wielki” w Karnawale. Z przodu orszak był księżniczek, było ich tyle że nie zliczę” – opisuje Kronikarz balu.
Księżniczki i książęta, rycerze, zwierzęta, a także wiele innych postaci odwiedzili tajemnicze komnaty zamku. Pierwsza z nich należała do krasnali. Gości przywitała Śnieżka, która ogłosiła konkurs na „najśmieszniejszą minkę”. Chętni mogli też zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie jako krasnale. Potem wszyscy wyruszyli do Komnaty Zaklętych Zwierząt, gdzie królowała mała Tina. Niestety pocałowała ona Księcia zaklętego w żabę i sama zamieniła się w starą ropuchę. Dzieci uczestniczyły w konkursie ozdabiania balonów. I jak zapisano w kronice: „Do konkursu się zgłosili z każdej grupy osób parę, wnet balony ozdobili no i wszystkim przedstawili: jak księżniczki i książęta w różne zaklęte są zwierzęta: koty, ryby , motyle, tygrysy, żaby, raki, ptaki i prosięta i kurczęta. Po czym w tańcu balonów najciekawsze wybierali. Najciekawszym zwierzęciem był kotek mały, a za nim rybka i motyl wspaniały”. Była jeszcze Komnata Kowbojów, gdzie szybki Andy ogłosił konkurs „zapędzanie stada”, po czym zaprosił do tańca przy dźwiękach muzyki country. N przedszkolaki czekała także w Podwodnej Komnacie Księżniczka Szeherezada, która uraczyła ich opowieścią o Syrence Ariel. Po czym wszystkich do tańca Syren zaprosiła, a później wielki konkurs na najpiękniejszy podwodny pejzaż ogłosiła. A potem jak zapisał kronikarz: „wszyscy „Tańcem Raka” do Komnaty Przyjaźni się udali. Piękna Bella z Księżniczkami piosenkę o przyjaźni zaśpiewała i liczne grono przyjaciół w mig pozyskała. No a potem wszyscy oczy zamknęli i aromatem przypraw kuchennych wiedzeni do Komnaty Zapachów dotarli i oczy otwarli. Zobaczyli różne przyprawy, czuli różne zapachy, jedni kichali, drudzy się śmiali. Mała Tina wielki konkurs dla kucharzy ogłosiła: na najbardziej smakowicie wyglądającą potrawę, a przyniesie im to sławę”. Starszaki pomagały w przygotowaniu pizzy z oregano, średniaki – pomidorów faszerowanych, ziołami prowansalskimi przyprawionych, a maluchy – tortu wielkiego, już z daleka pachnącego wanilią. „Gdy komnaty pozwiedzali to do tańca się udali. Tańcowali disco polo i walczyka jak zagrała im muzyka. W tańcach, pląsach i rozrywkach w grach konkursach i przygrywkach – bawił się nasz dwór wspaniały taki piękny, okazały. Potem konkurs na króla i królową balu ogłosili i tańcem „Eliminatka” zwycięzców wyłonili” – odnotował Kronikarz. Bal zakończył się polonezem.
opr. (bea)