Zbrodnia na oczach 12-latka
Mieszkańcy Jejkowic nie mogą uwierzyć w to, co się stało. 48-letni mężczyzna zaatakował nożem swoją żonę i córkę. Cała tragedia rozegrała się na oczach 12-letniego chłopca, który relacjonował wszystko, co się działo w domu, dyżurnemu policjantowi. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, było już za późno. – Tak potwornej zbrodni nie było w okolicach Rybnika od wielu lat – mówią policjanci.
– To niewyobrażalne. Tyle się słyszy o różnych straszliwych zbrodniach, ale że coś takiego stanie się w okolicy, ciężko w to uwierzyć – mówi jeden z mieszkańców, który znał osobiście ofiary.
Do zbrodni doszło w nocy z środy na czwartek w ubiegłym tygodniu. O godz. 3.45 policjanci odebrali telefon od 12-letniego chłopca. – Ratunku, tata chce zabić mamę i siostrę – krzyczał do słuchawki 12-latek. Policjanci natychmiast ruszyli na miejsce radiowozami. Tego co zobaczyli, nie zapomną do końca życia. Na ziemi leżały dwie zakrwawione kobiety, a mężczyzna wisiał już na sznurze. Natychmiast wezwano pogotowie. Kobiety zostały przewiezione do szpitala razem z 48-letnim mężczyzną. O godz. 8.00 rano zmarła 24-latka. Jej obrażenia były na tyle poważne, że nie było najmniejszych szans na uratowanie. Jej ojciej najpierw zadał kilka ciosów nożem, potem sięgnął po stalowy młotek. 48-letni mężczyzna również zmarł w centrum klinicznym w Katowicach. Żona mordercy przeżyła.
12-letni syn mordercy znajduje się obecnie pod opieką psychologów. Dzięki szybkiej ucieczce uniknął najgorszego. To właśnie on zadzwonił do dyżurnego policji i relacjonował co się działo w jego domu.
Policjanci nie mają wątpliwości, że była to jedna z najokropniejszych zbrodni w okolicach Rybnika ostatnich lat. Mieszkańcy Jejkowic są wstrząśnięci. – Tu nie działo się dobrze, ale to co się stało to prawdziwa tragedia. Nikt nie może w to uwierzyć, że taka ohydna zbrodnia miała miejsce w takiej małej gminie – mówi jeden z mieszkańców Jejkowic. Sprawę prowadzi aktualnie rybnicka prokuratura. – Został już przesłuchany w tej sprawie chłopiec, aktualnie jest pod opieką swojego starszego brata – mówi Robert Wieczorek, zastępca Prokuratora Rejonowego w Rybniku.
Łukasz Żyła