Ktoś rąbnął brele
„Kurde, kurde bele ktoś mi rąbnął moje brele” – wykrzyknął pan Hilary w śląskiej wersji znanego wiersza, który zaprezentowały sześciolatki z niedobczyckiego Przedszkola nr 25.
Ich opowieść wzbudziła powszechny śmiech publiczności. Na ciepłą reakcję widzów mogli liczyć także inni bohaterowie spotkania pod hasłem „U nos na Śląsku”, które zorganizowano w Domu Kultury Niedobczyce. Na widowni zasiedli rodzice i dziadkowie młodych artystów, a także uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej. „Między łebom a ogonem mieści sie cały koń. Koń chłopski wyglondo jak babski, bo kiecek nie nosi” – opowiadał z kolei Robert Magiera z SP 12, który zaprezentował monolog „Opis konia”. Nie zabrakło też regionalnych tańców, a nawet reggae po śląsku.
(bea)