Szukają oszczędności
Urząd gminy coraz częściej szuka oszczędności. Teraz trafiło na oświatę. Zdaniem urzędników, w związku ze słabą koniunkturą światową, trzeba chuchać na zimne. Szkoły zaczęły analizę ewentualnych oszczędności.
Duch kryzysu nie ominął i Czerwionki – Leszczyn. Urzędnicy postanowili chuchać na zimne i „zracjonalizować wydatki w oświacie”. – Poprosiliśmy dyrektorów szkół, którzy najlepiej znają swoje placówki, aby przeanalizowali wszystkie swoje wydatki. W jednej ze szkół mieliśmy np. przypadek, że mimo przeprowadzonej niedawno termomodernizacji koszty związane z ogrzewaniem budynku wciąż rosły, dlatego postanowiliśmy to zweryfikować – wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik czerwioneckiego magistratu. Urzędnicy uspokajają jednak, że uczniowie na tym nie ucierpią. – Jesteśmy przekonani, że oferta edukacyjna, którą zapewniamy dzieciom z naszej gminy nie ulegnie żadnemu pogorszeniu. Tym bardziej, że niedawno udało się nam pozyskać na tę sferę 4 mln złotych dotacji z Unii – zaznacza rzecznik.
(luk)