Najlepsi strzelcy nagrodzeni
Przedsezonowe spotkanie klubów Podokręgu Rybnik.
Na kilka dni przed rozpoczęciem rozgrywek Podokręgu Rybnik działacze klubowi mieli okazję spotkać się z działaczami Podokręgu i porozmawiać o nadchodzącym sezonie. Miłą uroczystość przeżyli również najlepsi strzelcy zeszłosezonowych rozgrywek.
Nim szef Podokręgu Franciszek Wrana przedstawił niuanse, dotyczące zmian w regulaminach czy sprawy organizacyjne rozgrywek, na moment bohaterami spotkania stali się najlepsi strzelcy A, B i C klasy z zeszłego sezonu. Niestety, nie wszyscy z nich mogli dotrzeć, więc w imieniu Marka Gąsiora (37 bramek) z Fortecy Świerklany, najskuteczniejszego napastnika w A klasie, okazały puchar odebrał prezes klubu, Jarosław Maciończyk. Pozostali, a więc Robert Gaszka (najskuteczniejszy w B klasie) z Polonii Niewiadom (22 gole) i Piotr Michna (król strzelców C klasy) z LKS-u Zwonowice (31 goli) mogli odebrać puchary osobiście. – Bardzo cieszę się z tej nagrody, w nowym sezonie postaram się przynajmniej powtórzyć ten wynik strzelecki. Zostaję w Polonii, chciałbym aby klub dzięki moim bramkom mógł przeżyć kolejny dobry sezon– przyznał Gaszka, 18-letni junior, uczeń III klasy „Mechanika” w Rybniku.
Kolejne miłe wyróżnienie spotkało Krzysztofa Dobisza, prezesa LKS „Decor” Bełk, klubu, który w tym roku obchodzi jubileusz 80-lecia istnienia. Niedawno zespół fetował urodziny na dwudniowej imprezie piłkarskiej, a teraz wprost z siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej dotarła dla jubilatów Srebrna Odznaka Honorowa związku i szef klubu mógł osobiście ją odebrać.
Zarówno strzelcy, jak i prezes Dobisz oraz przedstawiciele drużyn Podokręgu wzięli później udział w ponad 2-godzinnym spotkaniu. Być może wszyscy spotkają się w komplecie jesienią, ponieważ rybnicki Podokręg świętuje jubileusz 85-lecia, i jego szef myśli o urodzinowej fecie. – Jesteśmy jednym z najstarszych podokręgów i nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli nie uczcić tego wydarzenia. Kluby zrzeszone w podokręgu to nie tylko walka o awanse, dobre wyniki i piłkarski splendor. W moim odczuciu to przede wszystkim praca z młodzieżą, juniorami czy trampkarzami. Dzięki takiej codziennej pracy, futbolem mogą żyć miliony ludzi na całym świecie – przyznał Franciszek Wrana.
Marcin Mońka