Nabrali wody w usta
Spółka należąca do gminy Czerwionka – Leszczyny zataja informacje, dotyczące umów finansowych.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji jest spółką działają na zasadach prawa handlowego, jednak jej stuprocentowym udziałowcem jest gmina Czerwionka – Leszczyny. Spółka zaopatruje mieszkańców gminy w wodę pitną. Od zeszłego roku jednak zaopatruje również firmę Avax, wykonawcę autostrady A1. Umowę handlową przedsiębiorstwo próbuje zataić.
Tysiące metrów sześciennych wody pitnej co miesiąc płynie na tereny budowy autostrady. Ile za nie płaci Avax? Tego nie udało się nam ustalić ponieważ dyrekcja spółki zataiła przed nami umowę zawartą pomiędzy PWiK oraz Avaxem. W siedzibie spółki w Leszczynach prezes Bogusław Kurdek odmówił wydania kserokopii wszystkich dokumentów. Zaś jak wynika z definicji, do celów przemysłowych powinno się stosować wodę przemysłową, i taka występuje na terenie gminy. – Spółka Restrukturyzacji Kopalń z podziemnych chodników odpompowuje trzy rodzaje wód: słodkie, solanki i wody miernie zasolone – wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik czerwioneckiego urzędu. Dzięki dodatkowemu klientowi, co miesiąc na kontach PWiK mnoży się kasa.
My tylko sprzedajemy
Pomimo, że niezgodnie z prawem zatajono publiczne informacje w sprawie umowy, prezes spółki znalazł dla nas czas. – Działamy zgodnie z ustawą. Każdy kolejny klient to dla nas zmniejszenie kosztów stałych i tym samym spadek cen dla naszych klientów – odpiera zarzuty prezes PWiK i ciągnie: – Nie interesuje nas co klient robi z wodą. My ją tylko sprzedajemy. A opłaty pobieramy zgodnie z naszym taryfikatorem – kończy. Jednak udowodnić, że nie zarabia więcej na umowie z Avaxem, prezes nie potrafi. Również w firmie Avax nabrano wody w usta. – Nie będę udzielać żadnych informacji na ten temat – ucina krótko Damian Delikat, kierownik odcinka z firmy J.P. Avax.
luk