Czarny weekend
Jedna ofiara oraz sześć osób przewiezionych do szpitala, w tym dwie 12-latki. To bilans weekendu w Rybniku.
Do najtragiczniejszego wypadku doszło w sobotę po godzinie 23.00 na ulicy Robotniczej w Kamieniu. – Zgłoszenie o wypadku dostaliśmy o godzinie 23.20, na miejsce natychmiast udał się patrol policji i karetka pogotowia – mówi sierż. Paweł Ściborski z KMP w Rybniku. Do zdarzenia doszło przy zjeździe na kąpielisko. Jadący od strony Leszczyn, z czterema młodymi osobami w środku, „maluch”, podczas skrętu w lewą stronę uderzył w drzewo. 20-letni kierowca został przewieziony do szpitala, jednak lekarzom nie udało się go uratować. W wyniku obrażeń mieszkaniec Czerwionki – Leszczyn zmarł. Pozostałe trzy osoby obecnie przebywają w szpitalu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo (dwie dziewczyny w wieku 17 i 18 lat oraz mężczyzna o nieustalonej jeszcze tożsamości). Policja nie ustaliła jeszcze przyczyn wypadku.
Tego samego dnia tuż przed godziną 18.00 na ulicy Zebrzydowickiej 23-latek kierujący samochodem marki Volkswagen Caddy, potrącił na pasach dwie 12-latki. Obie z połamanymi kończynami oraz z wstrząśnieniem mózgu zostały przewiezione do rybnickiego szpitala. Kierujący pojazdem był trzeźwy.
Natomiast w piątek w godzinach popołudniowych na ulicy Wodzisławskiej pod koła daewoo tico wpadła 52-letnia rowerzystka. Kobieta, mieszkanka Rybnika, poruszając się prawym pasem zajechała drogę, jadącemu z naprzeciwka pojazdowi. Po policyjnej kontroli alkomatem, okazało się, że kobieta jest po wpływem alkoholu, wydmuchała niecały promil.
(luk)