Fotograf z pasją
W bibliotece trwa wystawa zdjęć Andrzeja Bieniaka.
– Lubimy wędrować, zwiedzać, ale człowiek najbardziej kocha odpoczywać – przyznał Andrzej Bieniek, autor wystawy, na której znalazły się m.in. zdjęcia osób „przyłapanych” na słodkim leniuchowaniu.
„Refleksy twarzy i konstrukcja cienia” tak miał brzmieć tytuł ekspozycji, lecz ze względów praktycznych został nieco skrócony. – Został tytuł „Refleks… cienia”. W miejsce kropek można wstawiać różne słowa – tłumaczył autor, który postanowił zaprezentować swoje prace pochodzące z kilku cykli fotograficznych: „Refleksy wodne”, „Zimne oblicze (Twarze)”, „Konstrukcja (Forma)”, „Ludzie” oraz „Mistrzowie cienia”. – Kilka lat temu byłem na warszawskich Stegnach na pokazie mistrzów łyżwiarskich. Postanowiłem sfotografować jedynie ich cienie, co nie było łatwe, bo obiekty były cały czas w ruchu. Zrobiłem około 300 zdjęć, żeby ostatecznie wybrać kilka dobrych – opowiadał Bieniak o kulisach powstania cyklu „Mistrzowie cienia”. Autor zaprezentował także fotografie, na których uchwycił świetlne refleksy na wodzie. Niektóre z nich powstały w Alpach, inne w Rybniku. – Te fotografie nie są obrabiane komputerowo, bo wtedy nie byłyby to już zdjęcia, a bardziej grafiki – opowiadał Bieniak. Jego gości interesowało dlaczego część prac jest utrzymanych w czarno-białej tonacji? – Fotografia czarno-biała najbardziej pasuje do człowieka, ale wszystko zależy też od tego, co się chce pokazać. Jeżeli ważna jest forma, kształt to kolor może psuć efekt, bo odwraca uwagę. Obserwuję, że dużo młodych ludzi odkrywa teraz uroki czarno-białej fotografii – komentował autor. Rybniczanin fotografuje od ponad trzydziestu lat. Wystawa w Galerii „Jasna” potrwa do 14 sierpnia.
Beata Mońka