Zniszczeje na amen
Mieszkańcy kamienicy przy ulicy Kochanowskiego w Czerwionce – Leszczynach od wielu miesięcy nie mogą doprosić się remontów od ZGM-u. Po ostatnich ulewach w piwnicach wody było pod kolana. Jednak tak jest po każdym najmniejszym deszczu. – Jakby mieszkańcy tego budynku płacili regularnie czynsz, to może dałoby się coś zrobić – mówi Marian Uherek, dyrektor ZGM.
Mieszkańcy kamienicy od wielu miesięcy nie mogą doprosić się remontów od ZGM-u. Po kilku naszych telefonach dyrektor zapewnił, że usterki zostaną naprawione.
W czerwioneckim Apostoloku (XIX–wiecznej kamienicy), gdy spadnie deszcz piwnice są kompletnie zalane. – Po ostatniej ulewie wody było pod kolana, wszystko co było w piwnicach pływało po wszystkich korytarzach. Wszędzie syf – narzeka pani Weronika Gajewska. O kamienicy pisaliśmy już w marcu, od tamtego czasu nic się nie zmieniło, mieszkańcy mają problem z podstawowymi remontami. – Z dachu cieknie woda i leje się nawet po ścianach kilka pięter niżej. Jak tak dalej pójdzie, to ten budynek zniszczeje na amen. Ja nawet osobiście co jakiś czas chodzę do ZGM-u i proszę o podstawowe naprawy, ale nikt się tym nie interesuje – dodaje pani Gajewska.
W czerwioneckim Apostoloku (XIX–wiecznej kamienicy), gdy spadnie deszcz piwnice są kompletnie zalane. – Po ostatniej ulewie wody było pod kolana, wszystko co było w piwnicach pływało po wszystkich korytarzach. Wszędzie syf – narzeka pani Weronika Gajewska. O kamienicy pisaliśmy już w marcu, od tamtego czasu nic się nie zmieniło, mieszkańcy mają problem z podstawowymi remontami. – Z dachu cieknie woda i leje się nawet po ścianach kilka pięter niżej. Jak tak dalej pójdzie, to ten budynek zniszczeje na amen. Ja nawet osobiście co jakiś czas chodzę do ZGM-u i proszę o podstawowe naprawy, ale nikt się tym nie interesuje – dodaje pani Gajewska.
Bez płacy nie ma pracy
– Jakby mieszkańcy tego budynku płacili regularnie czynsz to może dałoby się coś zrobić. W tej kamienicy większość mieszkań, to mieszkania socjalne – powiedział nam Marian Uherek, dyrektor ZGM-u. – Co nas obchodzą pozostali mieszkańcy? Jesteśmy starszymi osobami, mieszkamy tu długo, płacimy regularnie, dlaczego jesteśmy skazani na takie warunki? – pyta kobieta. Po kilku ulewach pracownicy ZGM-u zostawili mieszkańcom pompę do odpompowywania wody z piwnic. Urządzenie przydało się po ostatnich burzach. Wody z piwnic mieszkańcy pozbywali się przez kilka dni. Po naszym telefonie dyrektor na miejsce wysłał swych pracowników. – Faktycznie, do piwnic wlewała się woda. Przyczyną były dewastacje części jednej z rury, moi pracownicy zauważyli również, że w kilku miejscach brakuje cegieł. W najbliższym czasie naprawimy te szkody – zapewnił nas dyrektor.
Kamienica skazana
XIX–wieczna kamienica wybudowana została dla elity dyrektorskiej, powstającej kopalni Dębieńsko. Każda rodzina miała jeden poziom kamienicy, zaś na strychu mieściły się pomieszczenia dla służby. W latach powojennych, domostwa zaczęto rozdawać górnikom, którzy po kilka rodzin zajmowali mieszkania na jednym poziomie. Od tego czasu budynek z roku na rok niszczeje. W starej bramie głównej, gdzie kiedyś parkowały bryczki, ściany są w opłakanym stanie, a cała klatka nadaje się do kapitalnego remontu. Jak tłumaczy dyrektor ZGM-u, na remont budynku nie ma środków.
luk