Sto lat panie Karolu!
W środę (15 lipca) swoje 90-te urodziny obchodzi Karol Miczajka, były więzień KL Auschwitz, współzałożyciel rybnickiej Politechniki Śląskiej i znany społecznik, który z okazji swojego jubileuszu otrzyma pamiątkowy medal „Beneficii Grata Civitas Rybnik”.
Urodziny że hej
Urodziny ma każdy, ale mało kto tak nieprzeciętne. Pan Karol przez długie lata grał na organach u sióstr Wizytek. Siostry pamiętają o nim bardzo dobrze, dlatego w dniu urodzin o 8.00 rano odbędzie się uroczysta msza święta. Następnie trzeba się pojawić u prezydenta, który wręczy jubilatowi pamiątkowy medal „Beneficii Grata Civitas Rybnik”. Po południu rozpocznie się przyjmowanie gości. W niedzielę natomiast przyjedzie świętować cała najbliższa rodzina, w tym 3 synów, 7 wnucząt i 2 prawnuczęta. – No dorobił się człowiek – śmieje się 90-latek.
Wypadki wojenne
Pan Karol urodził się w Brzeziu (Racibórz). Gdy był małym dzieckiem, rodzice przeprowadzili się do Rybnika. Ojciec, z zawodu krawiec, dostał tutaj pracę urzędnika pocztowego. Karol ledwie zaczął studiować na Akademii Handlowej w Krakowie, gdy naukę przerwała mu wojna. Za działalność patriotyczną hitlerowcy aresztowali go i osadzili w obozie KL Auschwitz. – To był 1942 rok, czyli miałem wtedy 23 lata. Aresztowano mnie razem z moimi braćmi – wspomina. W czasie ewakuacji obozu jubilat uczestniczył w „marszu śmierci” z Oświęcimia do Wodzisławia, by trafić do kolejnych, niemieckich i austriackich obozów koncentracyjnych. Po latach, na bazie tych przykrych doświadczeń, powstały historycznie cenne nagrania. Swoje relacje z tamtych wydarzeń pan Miczajka przekazał również muzeum w Oświęcimiu.
Założyciel PŚ
Ale z tego pierwszego okresu życia 90-latek niewiele pamięta. – Już za dużo tego wszystkiego. Czasem z własnej woli zapominam o niektórych rzeczach, a szczególnie, jeśli chodzi o wspomnienia wojenne i obozowe. Te już na szczęście mnie nie prześladują – oddycha z ulgą. Gdy pan Karol wrócił do kraju, podjął pracę w kopalni Chwałowice. Wkrótce potem władze Rybnickiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego doszły do wniosku, że trzeba postawić na kształcenie ludzi z tego regionu, brakuje bowiem wykwalifikowanych kadr. Tak też powstał w 1962 roku Ośrodek Stacjonarno-Zaoczny Politechniki Śląskiej w Rybniku, czyli dzisiejsze Centrum Kształcenia Inżynierów. Jednym z założycieli był właśnie Karol Miczajka, za co otrzymał po latach liczne listy gratulacyjne, podziękowania od władz uczelni. Szczególne znaczenie ma dla niego odznaka „Zasłużony dla PŚ”.
Prezes KIK
Pan Karol był również znanym w Rybniku społecznikiem. Najwięcej swego czasu i energii poświęcił Klubowi Inteligencji Katolickiej. Był jego prezesem, zarówno w czasach, gdy rybnicki KIK stanowił filię katowickiego, jak i po 1980 roku, gdy się usamodzielnił. Tam też pan Karol poznał swoją żonę.
Krystian Szytenhelm