Wiwat król!
Bracia Kurkowi wybrali sobie nowego króla.
Władzę nad rybnickimi braćmi kurkowymi przejął Marek Uszacki. – Wiwat król! – krzyczeli rybniccy bracia wraz ze swoimi przyjaciółmi z Raciborza. Drugim powodem do świętowania było wstąpienie w szeregi bractwa nowego członka. – Teraz będę przechodził okres kandydacki, który trwa rok. Potem dopiero stanę się pełnoprawnym członkiem – tłumaczy Marek Kurek. Intronizacja była również okazją do zorganizowania II pikniku strzeleckiego, w którym udział wziąć mógł każdy z przybyłych na strzelnicę rybnickich mieszczan. Nawet jeśli niektórzy chybili celu, wszyscy strzelali hucznie, dymnie i radośnie.
(kris)