Są na pięknej drodze
Zwycięzcą tegorocznej edycji OFPA został licealista z Pszowa.
„Trzynastka” okazała się szczęśliwą liczbą dla Jakuba Blokesza. To właśnie osiemnastolatek z Pszowa zdobył Grand Prix 13 Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej. Z Rybnika wyjechał też bogatszy o 10 tysięcy złotych.
– Jestem bardzo mocno zszokowany tym, że wygrałem. Jeszcze to do mnie nie dociera. Nie wiem, na co przeznaczę nagrodę. Na razie musze dojść do siebie, a potem będę się zastanawiał co dalej – mówił tuż po ogłoszeniu wyników Jakub Blokesz. Pszowianin zaprezentował podczas konkursu „Ja tonę” Tomasza Korteusza – piosenkę, którą ma w swoim repertuarze grupa „Czerwony Tulipan” oraz „Panie prezydencie” czeskiego barda Jaromira Nohavicy. – Jego utwory pokazał mi Stefan Brzozowski i sprawił, że zakochałem się w twórczości Nohavicy. A przecież mieszkam tak blisko granicy, Ostrawę widzę z okna. Byłem nawet na koncercie Nohavicy, rozmawiałem z nim i zaprezentowałem mu swoje interpretacje jego piosenek. Podobało mu się – opowiadał zwycięzca OFPA, który jest uczniem Liceum Ogólnokształcące im. ks. prof. Józefa Tischnera w Wodzisławiu Śląskim i występuje w kilku zespołach: kilkunastodobowej formacji grającej w Kościele p.w. św. Jerzego w Rydułtowach, dwóch chórach gospel oraz trio bluesowo–rockowym „The Globe”. Jest muzycznym samoukiem. W ubiegłym roku zdobył m.in. I nagrodę (Złoty Wrzos) na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Turystycznej, Poezji Śpiewanej i Sztuk Różnych „Wrzosowisko”. W Rybniku pokonał dziewiętnaścioro rywali, laureatów znaczących festiwali z nurtu piosenki artystycznej. Pierwszą nagrodę na tegorocznym OFPA wywalczyła Dominika Barabas z Lądka Zdroju, drugą – Karolina Cicha z Białegostoku, a dwie równorzędne trzecie – Alicja Pyziak z Bielawy i Marta Wachowicz z Rybnika. Jury wyróżniło także: Pawła Brożka z Czechowic – Dziedzic i Emilię Kudrę z Łodzi. Tytuł najlepszego akompaniatora otrzymał Jasiek Kusek z Mielca.
– Jako juror zawsze boję się, że kogoś pominęliśmy. Pamiętajcie, że nie jesteśmy wszechwiedzący, a nasz werdykt nie jest dla was wyrocznią. Tak więc działajcie dalej – mówiła do wszystkich uczestników konkursu jurorka Ewa Kornecka. – Ten konkurs to rodzaj sprawdzianu, ale to publiczność zadecyduje o powodzeniu artysty. Wy wszyscy jesteście na pięknej drodze. Wędrujcie nią jak najdalej – dodał drugi z jurorów Stefan Brzozowski. Zmagania młodych twórców nie były jednym wydarzeniem festiwalowym. Publiczność miała także okazję usłyszeć i zobaczyć najlepszych polskich wykonawców piosenki poetyckiej. Mirosław Czyżykiewicz, Olga Szomańska, Hadrian Filip Tabęcki, Klementyna Umer i Jacek Zawada pod wodzą Jacka Bończyka zaprezentowali „Impresję na temat raju”. Mowa o koncercie, nawiązującym do programu „Raj” z 1981 roku legendarnego tria Gintrowski – Kaczmarski – Łapiński. Z kolei reżyser Wojciech Kościelniak zaprosił widzów na śpiewane monologi z Szekspira w wykonaniu m.in. Kingi Preis, Magdaleny Kumorek, Jacka Bończyka i Mariusza Kiljana. Koncert nosił tytuł „Królowa Mab” (Mab to królowa snów, wyobraźni i marzeń). Szesnastowieczne monologi Hamleta, Merkucja, czy Lady Makbet w połączeniu z nowocześnie zaaranżowaną muzyką Tomasza Gwincińskiego i pomysłowym wykorzystaniem wizualizacji okazały się fantastyczną receptą na stworzenie widowiska poetyckiego na miarę XXI wieku. Ostatnim akcentem tegorocznej edycji OFPA był koncert „Słowa, słowa, słowa” w reżyserii Andrzeja Strzeleckiego. Piosenki Jeremiego Przybory, Jonasza Kofty i Agnieszki Osieckiej zaprezentowali m.in. Joanna Liszowska, Marian Opania i Piotr Machalica. Publiczność zaś mogła dowiedzieć się dlaczego utwory polskich autorów nie zagościły w repertuarze zespołu Abba, czy też Edith Piaf, Marylin Monroe, Denisa Roussosa lub Marleny Dietrich. Koncert był transmitowany przez TVP 3.
– Tyle było fantastycznych osób. Wciąż w to nie wierzę, że mnie dostrzeżono – mówiła po ogłoszeniu werdyktu Marta Wachowicz z Rybnika, zdobywczyni trzeciej nagrody i 3 tysięcy złotych. Jury spodobało się jej wykonanie piosenek: „Na brzozowej korze” oraz „Poeci nie zjawiają się przypadkiem”, którą ma w repertuarze Edyta Geppert. Maturzystce z IV LO im. Mikołaja Kopernika w Chwałowicach już w ubiegłym roku udało się zakwalifikować do Turnieju Regionalnego. Tym razem zawędrowała jeszcze dalej. – Być może bardziej dojrzałam. Dużo mi też dała współpraca z muzykiem Jarkiem Hanikiem i udział w dwutygodniowych warsztatach w Pęzinie, które organizował Jan Poprawa. Myślę, że to wszystko owocuje – stwierdziła rybniczanka, która skorzystała także z warsztatów, jakie odbyły się przed tegoroczną edycją OFPA. Ich uczestnicy pracowali nad techniką wokalną, interpretacją, dykcją, a nawet wizerunkiem. – Stylistka podpowiedziała nam w jakich kolorach będziemy korzystnie wyglądać. Poprosiłam mamę, żeby uszyła mi szarą sukienkę. Może to ona przyniosła mi szczęście – śmiała się Wachowicz, która nie ma jeszcze sprecyzowanych, pomaturalnych planów, ale wie, że będzie w nich miejsce na śpiewanie. W gronie wyróżnionych znalazła się także Małgorzata Oleś, mieszkanka Jejkowic i uczennica rybnickiego Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych. Wokalistka otrzymała nagrodę specjalną (2 tysiące złotych) ufundowaną przez osobę prywatną. W konkursie brała także udział rybniczanka Malwina Klimek, laureatka ubiegłorocznej edycji OFPA.
Beata Mońka