Alternatywne formy opieki
W Rybniku pojawiły się miejsca, oferujące czasową i stałą opiekę nad dziećmi.
Potrzebujesz czasowej opieki dla dziecka, ale chcesz, żeby twórczo spędziło tą godzinę, czy dwie? Szukasz alternatywy dla przedszkola? W Rybniku powstały miejsca, które mają taką ofertę.
– Zależy nam na rozwijaniu dziecięcej wyobraźni i twórczego myślenia. Chcemy, żeby dzieci uczyły się u nas wyrażania własnego zdania – stwierdza Agnieszka Blazy, pomysłodawczyni „Nido” – Centrum Kreatywnego Rozwoju, które działa w Rybniku od grudnia. „Nido” oznacza po włosku „gniazdo”. Tak też Włosi w języku potocznym nazywają przedszkole. Rybnickie „gniazdo” to miejsce, które oferuje czasową opiekę dla dziecka, jak i najróżniejsze pomysły na spędzanie czasu. – Właściwe wszystko zaczęło się od mojego wyjazdu do Włoch. Jeszcze w liceum, w wakacje pojechałam tam do pracy jako opiekunka do dzieci. Wtedy też postanowiłam studiować we Włoszech – opowiada Blazy, która ukończyła studia artystyczne w Rzymie, na tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. W czasie studiów organizowała m.in. Letnią Szkołę Sztuki dla dzieci. – Po dyplomie chciałam wrócić do Rybnika i marzyłam o otwarciu pracowni plastycznej, miejsca, w którym odbywałby się różne warsztaty, zajęcia – opowiada. Były to jednak plany. Gdy spotkała inną rybniczankę – Marzenę Zając, plany nabrały bardziej realnych kształtów. – Obie jesteśmy z Rybnika, ale musiałyśmy pojechać do Włoch na narty, żeby się spotkać i poznać – śmieje się Blazy i dodaje: – To Marzena podsunęła pomysł, żeby rozszerzyć ofertę i stworzyć miejsce, w którym będą odbywały się nie tylko warsztaty, ale gdzie będzie można także zostawić dziecko na godzinę lub dwie pod okiem kreatywnej opiekunki.
Nie ma u nas ani komputera, ani telewizora
Tak więc w „Nido” funkcjonuje „Gniazdko”, w którym dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym mogą spędzić czas, gdy ich rodzice mają coś pilnego do załatwienia. – Oczywiście nie ma u nas ani komputera, ani telewizora. Mamy gry planszowe, drewniane klocki, ciekawie wydane książki i kreatywne zabawki – wyjaśnia Blazy. W centrum odbywają się także popołudniowe warsztaty artystyczne „Sztuczkowo”. Ich uczestnicy poznają różne techniki plastyczne, jak i historię sztuki. „Nido” proponuje również „Słuchowisko”, czyli głośne czytanie ulubionych lektur dzieci, a także „Brydżowo”. – To dzieci były główną inspiracją do otwarcia tego miejsca, ale chcemy, żeby kojarzyło się ono nie tylko z rozwojem najmłodszych, stąd lekcje brydża. Na razie zapisali się głownie dorośli, ale może też powstać młodsza grupa – opowiada. Być może będą tu również odbywały się spotkania dla przyszłych mam, a dla maluchów – zajęcia umuzykalniające, językowe i poświęcone filozofii. – To na razie plany. Już teraz pomagamy w organizacji przyjęć urodzinowych. Poza tym jesteśmy otwarci na różne pomysły – podsumowuje Blazy.
Zależy nam na poznaniu naszych podopiecznych
Od organizacji przyjęć urodzinowych, a także od opieki nad dziećmi na koloniach i turnusach rehabilitacyjnych zaczynały Monika Wita i Aleksandra Żółkiewicz. Od listopada ubiegłego roku wspólnie prowadzą Centrum Rozwoju Dziecka i Rodziny „Fantazja”. – Podczas organizowanych przez nas urodzin wielu rodziców wspominało, że przydałoby się w Rybniku miejsce, gdzie można znaleźć opiekę dla dziecka. Jednak zależało im, żeby było to miejsce różniące się od przedszkola – opowiada Aleksandra Żółkiewicz, która ukończyła studia pedagogiczne i pracowała jako wolontariusz m.in. w świetlicach środowiskowych, świetlicy szkolnej oraz fundacji działającej na rzecz dzieci. W „Fantazji” można zostawić pociechę na godzinę lub więcej, ale można też wykupić miesięczny lub dziesięciodniowy karnet. Takich dzieci, które spędzają tu czas codziennie jest szóstka. – Wszystko zależy od rodziców, na jak długo w danym dniu chcą przyprowadzić swoją pociechę. Na ogół maluszki spędzają u nas od 4 do 7 godzin. Najmłodsza nasza podopieczna ma niecałe 2 lata, najstarsze są trzylatki – mówi Żółkiewicz. W opiece nad dziećmi Monice Wita i Aleksandrze Żółkiewicz pomagają: Danuta Pękała, przedszkolanka z długoletnim doświadczeniem oraz Sabina Benek, wolontariuszka, która uczy się języka migowego. – Założyłyśmy, że jedna opiekunka zajmuje się najwyżej piątką dzieci. Zależy nam na jak najlepszym poznaniu naszych podopiecznych, ich potencjału i potrzeb – pada deklaracja.
Dzieci są tu przyprowadzane „dla towarzystwa”
W „Fantazji” jest realizowany autorski program edukacyjno – wychowawczy, jest też bajkoterapia, czyli czytanie bajek edukacyjnych, są zajęcia ruchowe i plastyczne, w których uczestniczą nawet najmniejsze dzieci. – Choć mieścimy się na „Nowinach”, mamy tu dzieci z całego Rybnika, a nawet ze Świerklan – wyjaśnia Żółkiewicz. Dodaje, że mieszkańcy pobliskiego osiedla częściej korzystają z oferty czasowej opieki, szczególnie w okresie przedświątecznym taka pomoc przydała się wielu rodzicom. „Fantazja” działa przez cały tydzień, od poniedziałku do piątku. Jednak można umówić się na czasową opiekę nad dzieckiem nawet w sobotę, czy niedzielę. Niektóre z dzieci są tu przyprowadzane „dla towarzystwa”. – Rodzicom zależy, żeby ich pociechy miały kontakt z innymi maluchami. Dlatego przyprowadzają je na godzinę lub trochę dłużej, pomimo, że mama, czy tata nie pracują i ma kto zaopiekować się dzieckiem – tłumaczy Żółkiewicz. Nadal „Fantazja” zajmuje się także organizacją imprez, m.in. urodzin. Natomiast w planach jest rozszerzenie oferty centrum o fizjoterapię i gimnastykę korekcyjną. Dużo zależy także od sugestii i podpowiedzi rodziców.
Beata Mońka