W poszukiwaniu pięknego świata
– Jestem zadowolony z projektu. Udało nam się zebrać dużo prac. No i udało się zintegrować zawodowców z amatorami. Mamy zamiar w przyszłym roku coś takiego powtórzyć – podsumowuje Artur Goleń, koordynator projektu „Integracja Twórców Poszukujących”.
Podsumowaniem tego przedsięwzięcia jest wystawa, którą można oglądać w Klubie Energetyka. Znalazły się na niej prace profesjonalistów, studentów szkół plastycznych, członków amatorskich grup, a także uczestników warsztatów prowadzonych przez wykładowców uczelni artystycznych. Jedną z osób, które skorzystały z tych lekcji jest Iga Fojcik, uczennica gimnazjum w Zespole Szkół im. Powstańców Śląskich i członkini grupy „Magia koloru”. – To bardzo dobra inicjatywa. Dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy na temat mieszania barw, kontrastu, kompozycji. Pierwszy raz w życiu spotkałam się z rysunkiem modela – opowiada gimnazjalistka, która przygodę z plastyką zaczynała w przedszkolu od rysowania tzw. głowonogów. Teraz korzysta z każdej okazji, by doskonalić swe umiejętności. Projekt dał jej też szansę zaprezentowania swoich prac. – Można zaprosić koleżanki i kolegów na wystawę, choć zawsze jest obawa, czy prace będą się podobały – stwierdza Fojcik.
Komu chce się robić
– Ta wystawa to forma wyróżnienia, nagrody dla tych młodych ludzi, którym się chciało wyjść z domu i coś zrobić. Mam nadzieję, że to ich zachęci do dalszej pracy – zauważa Piotr Kossakowski z ASP w Katowicach, który był jednym z prowadzących warsztaty. Choć przyznaje, że dwa dwudniowe spotkania to niezbyt dużo czasu. – Ktoś, kogo interesuje sztuka, jak najbardziej miał możliwość rozwoju, poznania. Tym bardziej, że była to okazja spotkać się z ludźmi, którzy zajmują się tym na co dzień. Generalnie każda taka forma aktywności coś daje. Jeżeli można spędzić czas w twórczej atmosferze to już dużo – podsumowuje Kossakowski.
Pomysły są nasze
Podczas warsztatów powstało około 60 płócien i tyle samo rysunków. Szereg prac stworzyli także uczestnicy warsztatów, które odbywały się w Specjalnym Ośrodku Szkolno–Wychowawczym. Swoje prace ceramiczne oraz rysunki zaprezentowali na wystawie Piotr Warchoł i Piotr Tomaszek, wychowankowie ośrodka. – Najbardziej lubię zajęcia ceramiczne, pod warunkiem, że jest dobra glina. A pomysły są nasze – zdradza Warchoł. – Zrobiłem wielki kubek z gliny, z którego piję kawę – dorzuca Tomaszek, udowadniając, że nie tworzy jedynie „sztuki dla sztuki”. Obaj autorzy z pasją opowiadają też o odbitkach na koszulkach, które robią.
Natomiast na wystawie można podziwiać ich prace na szkle i rysunki. – Piotrek mi pomagał w malowaniu. No przecież ktoś musi mnie wspierać – mówi o swoich rysunkach Warchoł. Niestety, uzdolniona dwójka ma mniej czasu na działania plastyczne, odkąd uczy się w Zasadniczej Szkole Zawodowej Specjalnej. – A zawodówka to nie zabawa – stwierdza krótko Tomaszek.
Młodzi w działaniu
Uczestnicy projektu wzięli też udział w spotkaniu integracyjnym. – Mieliśmy spotkanie, podczas którego uczestniczyliśmy we wspólnych zabawach integracyjnych – podsumowuje Goleń z grupy Art, która realizowała projekt „Integracja Twórców Poszukujących” dzięki unijnemu wsparciu z programu „Młodzież w działaniu”.
Beata Mońka