Teren nie może czekać
Od pewnego czasu rybnicki magistrat przeciwdziała spekulacji gruntami.
O tym, że grunt to najlepsza inwestycja, każdy wie. Wiedzą również o tym inwestorzy, którzy skupują ziemię w centrum miast, by po latach ją sprzedać z zyskiem. Takie działanie blokuje często inwestycje na kluczowych dla miasta terenach. Od pewnego czasu magistrat zabezpiecza się przed tego typu praktykami. – Przygotowując tereny na sprzedaż, wprowadzamy od pewnego czasu zapisy, nakazujące zrealizowanie inwestycji w ciągu trzech lat – wyjaśnia Adam Fudali, prezydent Rybnika. Jeśli inwestor nie wywiąże się z umowy, miasto korzysta z prawa odkupu za tę samą cenę, za którą teren został sprzedany. – To bat na inwestorów, by nie ociągali się z budową, a firmy budujące osiedla nie tworzyły sobie banku ziemi. To samo zrobimy z placem przy ulicy Hallera – zapewnia prezydent.
(acz)