Chodzi o prawdę czy podkładanie nóg?
Nie zachowujcie się jak polityczni amatorzy! – skrytykował opozycję PO w radzie prezydent Rybnika.
Radni BSR tryumfują, a w PO konsternacja, bo RIO nie ma zastrzeżeń do rybnickiego budżetu.
Uchwalony miesiąc temu budżet nadal wywołuje wiele emocji. 9 stycznia prezydent Adam Fudali oraz skarbnik miasta Bogusław Paszenda tłumaczyli się przed Regionalną Izbą Obrachunkową w Katowicach z zarzutów, jakie postawiła im rybnicka Platforma Obywatelska.
Wylądowali na dywaniku
Prezydent i skarbnik pojechali do Katowic po piśmie, które Platforma wysłała 28 grudnia do RIO z prośbą o wszczęcie postępowania nadzorczego. Przypomnijmy, na sesji 2 grudnia rada miasta zajęła się przyjęciem budżetu miasta Rybnika na rok 2008. Radni PO podczas ustalania porządku sesji przekonywali, że projekt uchwały budżetowej przedstawiony w dniu sesji w znaczący sposób odbiega od materiałów przedstawionych do zaopiniowania RIO, komisjom Rady Miasta Rybnika oraz radnym.
Skarbnik wyjaśniał
– Nasz Klub uważa, że manipulacja treściami zawartymi w uchwale Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz niedopuszczenie do głosowania wniosku spełniającego wszelkie ustawowe wymagania, są praktykami niezgodnymi z obowiązującym prawem. Prosimy jednakże o zwrócenie uwagi na przedstawione przez nas aspekty w ramach sprawowania nadzoru nad działalnością miasta – przekonywał w imieniu radnych PO Piotr Kuczera. Bogusław Paszenda wyjaśniał przed Kolegium RIO, że nie manipulował danymi zawartymi w opiniach RIO, bo wszyscy radni dysponowali opiniami już przed sesją i w trakcie jej trwania.
Uchwała jest ważna
Prezydent Miasta stwierdził natomiast, że odmowa głosowania wniosku klubu radnych PO była zgodna z przepisami ustawy o finansach publicznych oraz z uchwałą rady miasta w sprawie procedury uchwalania budżetu. Ewentualne głosowanie wniosku na sesji uwarunkowane było zgodą organu wykonawczego gminy. Wniosek ten jednak nie uzyskał akceptacji prezydenta miasta, gdyż był zagrożeniem dla zadań, do których miasto przygotowuje się od 2004 roku. – Kolegium RIO po wysłuchaniu przedstawicieli miasta, po bardzo krótkiej naradzie, przyjęło wyjaśnienia oraz postanowiło nie podejmować czynności nadzorczych, co jest równocześnie potwierdzeniem, że uchwała budżetowa jest ważna i obowiązująca w całej rozciągłości – relacjonował obrady izby Adam Fudali.
Ostre słowa do przeciwnika
Po takiej decyzji RIO teraz radni BSR przeszli do ofensywy. Już w środę, 10 stycznia Blok Samorządowy Rybnik wystosował oświadczenie wytykające PO nieznajomość przepisów. Apelujemy do rybnickich radnych PO, by w końcu – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami – zaczęli zachowywać się jak poważna i konstruktywna opozycja. Jak na razie zachowują się jak grupa samorządowych amatorów, którzy zdają się nie rozumieć skomplikowanych zresztą zasad tworzenia budżetu miasta. Namawiamy też radnych PO do głębokiego zapoznania się z finansowymi przepisami, by w przyszłości uniknęli kolejnej kompromitacji. Bardzo też prosimy, aby rybniccy radni PO nie narażali na szwank ciężko wywalczonych unijnych pieniędzy, chociażby tych na poprawę układu drogowego w mieście, bo na pozycję krajowego lidera w ich pozyskiwaniu trzeba było długo i ciężko pracować – nie szczędził w oświadczeniu ostrych słów Adam Fudali.
Adrian Czarnota