Wszystko zostanie w rodzinie, czyli dwie zmiany w radzie

Nowi radni to Piotr Niewelt (PO) z Wielopola oraz Wojciech Piecha (PiS), brat Bolesława Piechy. Zastąpili radnych Marka Krząkałę i Tadusza Gruszkę, którzy przenieśli się na Wiejską.  

Piotr Niewelt jest przedsiębiorcą i od ponad ćwierć wieku prowadzi własną firmę. W wyborach samorządowych zdobył 210 głosów, znajdując się równocześnie „pod kreską”. Już po wejściu Marka Krząkały do sejmu wiedział, że zostanie zaproszony do objęcia stanowiska radnego.

Część mieszkańców Wielopola jeszcze nie wie, że został radnym. – Póki co obserwuję innych i się uczę. To tak jak z nowymi butami, jak się rozchodzą to będzie wygodnie – żartuje Piotr Niewelt. – Jestem przedsiębiorcą i chciałbym do rady i komisji wprowadzić element wiedzy, którą w tym temacie posiadam. W radzie jest dużo górników, a mniej przedsiębiorców. Mam nadzieję, że się przydam – dodaje. Podczas sesji nowy radny zadeklarował, że będzie pracował w komisjach: finansów, gospodarki komunalnej oraz w komisji gospodarki przestrzennej i działalności gospodarczej. Nowy radny nosi to samo nazwisko co Romuald Niewelt (BSR), jednak on sam zapytany, czy to rodzina żartuje, że to zaledwie kilkuprocentowe pokrewieństwo.

Osobą z listy Prawa i Sprawiedliwości, która uzyskała kolejną największą liczbę głosów jest Wojciech Piecha, który w wyborach samorządowych zdobył 197 głosy. Prywatnie to brat Bolesława Piechy (PiS) oraz wujek najmłodszego rybnickiego radnego Jacka Piechy (PO). Świeżo upieczony radny widzi siebie w komisji finansów, komisji zdrowia i opieki społecznej oraz w komisji przemysłu górniczego, ekologii i rolnictwa. – Mimo, iż pierwszy raz zasiadam w fotelu radnego, wielu radnych znam. Gdy Tadeusz Gruszka został wybrany na senatora, spodziewałem się zaproszenia do rady. Pochodzę z rodziny polityków, ale nie zamierzam iść tak daleko, jak mój brat. Najbliżsi za bardzo się nie cieszą z mojego wejścia do rady bo wiedzą, że to oznacza nowe obowiązki i mniej czasu dla rodziny, ale ja jestem dobrej myśli  – kwituje Wojciech Piecha.

Adrian Czarnota