Chłopcy ze Stodół najlepsi
Młodzi strażacy z dzielnicy Stodoły najlepiej wypadli w biegu sztafetowym, świetnie poradzili sobie także w części bojowej i zdobyli laur zwycięstwa w XI Halowych Zawodach Sportowo–Pożarniczych Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych.
Zawody odbyły się w minioną sobotę, w hali MOSiR– u w Boguszowicach. Wzięło w nich udział dziewięć drużyn z jednostek OSP w Chwałęcicach, Stodołach, Kłokocinie, Gotartowicach oraz Kamieniu. W pożarniczych zawodach wystartowało pięć zespołów chłopców i cztery dziewcząt. W sumie do Boguszowic przyjechało około dziewięćdziesięciu młodych ochotników z Rybnika. Bardzo dobrze wypadły w tych zawodach także dziewczyny ze Stodół, które w końcowej klasyfikacji zajęły drugie miejsce w swojej kategorii. Spośród chłopców drugą lokatę uzyskała drużyna OSP Gotartowice, a trzecie przypadło w udziale ochotnikom z Kłokocina. Z kolei wśród dziewczyn triumfowały przedstawicielki OSP Gotartowice. Trzecią pozycję zajął Kłokocin. Nieco słabiej wypadły drużyny z Kamienia i Chwałęcic, które otrzymały na koniec tylko wyróżnienia za udział. Nie zraziło to jednak nikogo, młodzi ludzie z przekonaniem zapowiadali, że w przyszłym roku sięgną po jeszcze wyższe miejsca.
Organizatorem Halowych Zawodów Sportowo–Pożarniczych był Zarząd Miejski Związku OSP RP Rybnik oraz rybnicka Państwowa Straż Pożarna. Nagrody wręczali Józef Sorychta – prezes Zarządu Miejskiego OSP RP, Krzysztof Łaskarzewski – sędzia główny zawodów z ramienia PSP oraz Ignacy Dwornik – komendant gminny Zarządu Miejskiego. – Mimo że drużyn było mniej niż w poprzednich latach, poziom tegorocznych zawodów był bardzo wysoki. Opinię taką wyraził także sędzia główny. Dlatego nosimy się z zamiarem, żeby w przyszłym roku zmienić konkurencje i podnieść poprzeczkę – powiedział nam prezes Sorychta. Dlaczego w zawodach zabrakło ochotników z pozostałych jednostek OSP w Rybniku? Cóż, nie wszędzie prowadzona jest praca z młodzieżą i niektóre jednostki nie mają przygotowanych drużyn młodzieżowych, są nawet takie, które są wpisane w system ratownictwa gaśniczego, a nie posiadają pracy z młodzieżą.
Drużyny dziewcząt i chłopców ze Stodół przygotowywali do zawodów Paweł Wiercioch oraz Tomasz Skowronek. Warto dodać przy okazji, że OSP w Stodołach ma od czterech lat nową siedzibę. Pieniądze na nowy obiekt dało miasto, a na budowie pracowali sami strażacy.
(izis)