Szturm krwiodawców
Na ostatniej sesji Rady Miasta przyjęta została uchwała, pozwalająca honorowym krwiodawcom I stopnia na bezpłatne przejazdy autobusami miejskimi. Na konferencji prasowej prezydent Adam Fudali zapewniał, że do takich przejazdów uprawnionych jest zaledwie dwadzieścia osób. Okazuje się, że dane, które radni otrzymali od urzędników są nieprawdziwe.
– Faktycznie, jest tych osób więcej niż myśleliśmy, ale z pewnością nie uszczuplą one miejskiej kasy. Aby otrzymać taką legitymację, trzeba przez dziewięć lat oddawać krew. Takich legitymacji nie wydaje się więcej niż dwadzieścia rocznie – uspokaja Krzysztof Jaroch, rzecznik rybnickiego magistratu.
Okazuje się, że uprawnionych do bezpłatnego przejazdu może być znacznie więcej osób niż szacuje Urząd Miejski.
– Taką legitymację wydaje się raz na całe życie. Przez cztery ostatnie lata wystawiliśmy prawie trzysta wniosków. Osób spełniających warunki krwiodawcy I stopnia jest o wiele więcej niż wystawionych legitymacji. Teraz, gdy ludzie dowiedzieli się o darmowych przejazdach, hurtem wypełniają wnioski. Z mediów dowiedzieli się o prawie do bezpłatnych przejazdów. Wcześniej legitymacja nie była im potrzebna. W styczniu było ich 32 a od pierwszego lutego mamy ich już 24. Tym samym liczba krwiodawców uprawnionych do przejazdu z pewnością przekracza tysiąc osób – szacuje Hanna Szambelan, kierownik rybnickiego oddziału PCK.
(acz)