Klub SWD odpowiada na słowa prezydenta po wywiadzie dla Nowin
WODZISŁAW ŚL. Po ostatnim wywiadzie z Mieczysławem Kiecą (publikowanym w tym numerze na stronach 4-5, a wcześniej w portalu Nowiny.pl), do słów prezydenta odniósł się zarząd klubu SWD Wodzisław Śląski.
Do naszej redakcji dotarło oświadczenie klubu SWD Wodzisław Śląski, w którym działacze klubu punktują wypowiedzi prezydenta, zarzucając kłamstwo. Sugerują także, że wywiad był „ustawiany”, co jednoznacznie musimy zdementować, bo żadne z zadanych przez dziennikarza pytań nie było wcześniej konsultowane z prezydentem oraz służbami prasowymi urzędu. Ostatnio głośny temat sądowej walki klubu z urzędnikami stał się po prostu jednym z tematów, obok których nie mogliśmy przejść obojętnie w rozmowie z Mieczysławem Kiecą.
Publikujemy oświadczenie klubu SWD Wodzisław Śląski bez skrótów.
OŚWIADCZENIE
Oświadczenie Klubu w sprawie kolejnych kłamstw i zarzutów Prezydenta Miasta Wodzisławia Śląskiego w stosunku do Klubu Sportowego SWD Wodzisław Śląski
W kolejnym ustawionym pod siebie wywiadzie Prezydent Miasta Wodzisławia Śląskiego, p. Mieczysławem Kieca, kontynuuje swoje kłamstwa i oszczerstwa pod adresem Zarządu Klubu SWD Wodzisław Śląski.
Na dodatek, robi z siebie „ofiarę hejtu”, gdy upubliczniono „szwindel” z przegranym, ale w istocie wygranym przez SWD przetargiem na promocję poprzez sport.
Po paru publikacjach w mediach, można by zapytać, czy bielski Dyzma nie potrafi znieść słów prawdziwej krytyki?
W związku z kłamliwymi wypowiedziami Mieczysława Kiecy w swoim kolejnym ustawionym wywiadzie, Zarząd Klubu SWD oświadcza:
- Kłamstwem są stwierdzenia, że Zarząd SWD robi jakąś kampanię polityczną przeciwko Kiecy. Nikt z członków Zarządu nie jest zaangażowany w jakąkolwiek działalność polityczną, nie startuje w wyborach, nie należy do partii politycznych ani stowarzyszeń samorządowych, ani też nie ma powiązań z nimi.
- Kłamstwem jest stwierdzenie „sportowcy sięgnęli bruku swoim hejtem”. Na temat tego czym jest hejt, mamy inne zdanie. Ponadto nadużyciem (kłamstwem) jest twierdzenie, że nasze zawodniczki angażują się w jego krytykę.
- Kolejną manipulacją jest twierdzenie, że Kieca pomagał w przenoszeniu klubu z Raciborza. Po pierwsze, klubu w Raciborzu już wtedy nie było, po drugie, to właśnie p. Kieca był głównym „hamulcowym” na początku istnienia klubu SWD w Wodzisławiu Śląskim.
- Kłamstwem jest, że krytyka działań Kiecy jest związana z jakimś celem politycznym Zarządu Klubu. Przy okazji Kieca straszy (szantażuje?), że to przez SWD nie będzie znowu wystarczających pieniędzy na sport w przyszłym roku, a wręcz zapowiada że działania SWD doprowadzą do „szkody dla całego sportu”!
- Kłamstwem są kolejny raz powtarzane słowa dotyczące okoliczności przetargu, co zresztą potwierdził Sąd Okręgowy, którego to wyroku p. Kieca – jako znany obrońca niezależności sądownictwa w Polsce – nie uznaje.
- Kłamstwem są stwierdzenia, że Kieca dba o finanse publiczne i działa zgodnie z przepisami prawa. Wyrok Sądu jest jednoznaczny – Kieca nie działał zgodnie z przepisami prawa przetargowego i nie dba o finanse Miasta, bo już dziś musiał zapłacić Klubowi SWD kwoty 12.214,00 zł. i 11.147,00 zł. – bez odsetek – o które komornik już niedługo będzie musiał się upomnieć.
- Kłamstwem są słowa, że Krajowa Izba Odwoławcza podzieliła stanowisko Kiecy w kwestii dbania o finanse publiczne. KIO nie odnosiła się bowiem do kwestii merytorycznych, a oddaliła słuszne odwołanie SWD wyłącznie z przyczyn formalnych, co zostało zanegowane przez Sąd, jako instancję odwoławczą.
- Kłamstwem są słowa Kiecy o dbaniu o sport, ponieważ to właśnie Kieca w mieście zniszczył sport (doprowadza do upadku), a dodatkowo w ostatnim roku, kłamał – z powodów wyborów – na temat stanu finansów w Mieście, bo na sport nie przeznaczył ani złotówki. To, że przetarg się odbył, było wyłączną zasługą Rady Miasta.
- Kłamstwem są oszczerstwa Kiecy, że SWD skłóciło środowisko sportowe w mieście. Kieca chce, aby to środowisko było skłócone, dlatego też tak skonstruował zapisy przetargu, a następnie bezprawnie wywierał naciski na podwykonawców, aby doprowadzić do ewentualnych sporów pomiędzy Klubami. Powszechnie znana „taktyka” Kiecy.
- Prawdą jest, że relacje pomiędzy Kiecą, a Klubem SWD do pewnego momentubyły poprawne. I teraz ZAGADKA! Dlaczego w pewnej chwili Kieca stał się zagorzałym wrogiem SWD i podjął decyzję o zniszczeniu Klubu? On zna odpowiedź. My też ją znamy. Mieszkańcy Wodzisławia, Kibice, opinia publiczna NIE znają jej. Ale podjęliśmy decyzję, że wkrótce opinia publiczna pozna ww. powody o próbie zniszczenia Klubu SWD przez Kiecę, bielskiego Dyzmę..., który uprawia „nierząd” w Wodzisławiu Śląskim.