XVII-wieczny żołnierz odwiedził senator Gawędę i poczęstował rogalami
REGION 29 sierpnia Senat RP podjął uchwałę w 340. rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej, w której oddał hołd wojskom walczącym pod Wiedniem w 1683 roku w obronie Rzeczypospolitej, Europy i chrześcijaństwa, w tym głównodowodzącemu – królowi Janowi III Sobieskiemu. Treść uchwały przedstawiła Senatowi RP Ewa Gawęda, którą odwiedził w biurze towarzysz pancerny, aby podziękować za tę inicjatywę.
340 lat temu król Jan III Sobieski zmierzał pod Wiedeń, by wspomóc Święte Cesarstwo Rzymskie w walce ze wspólnym wrogiem – Imperium Osmańskim. Przejeżdżał przez Górny Śląsk, goszcząc m.in. w Rudach oraz w Raciborzu. 29 sierpnia Senat RP podjął uchwałę w tej sprawie. Za podjęciem uchwały opowiedziało się 86 senatorów. Nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Senatorowie wyrażają wdzięczność wszystkim osobom, organizacjom, instytucjom i środowiskom, które kultywują pamięć króla Jana III Sobieskiego i zwycięstwa pod Wiedniem. W ocenie senatorów odsiecz wiedeńska po 340 latach jest powodem do dumy z narodowej historii. Jak napisali w uchwale, bitwa pod Wiedniem była kluczowym momentem w dziejach Europy i cywilizacji chrześcijańskiej – 12 września 1683 r. starły się ze sobą dwie armie: Rzeczypospolitej Obojga Narodów, Świętego Cesarstwa Rzymskiego i Republiki Weneckiej pod dowództwem Jana III Sobieskiego z jednej strony oraz Imperium Osmańskiego pod wodzą Kara Mustafy z drugiej.
Uchwałę z rąk Marszałka Senatu prof. Tomasza Grodzkiego odebrał Grzegorz Kamiński – nauczyciel historii z Gliwic, biorący udział w rekonstrukcjach, jako towarzysz pancerny, który w historycznym stroju odwiedził panią senator w jej biurze, aby poczęstować ją specjalnie przygotowanymi rogalami, które według legendy spożywał król Jan III Sobieski.
– Dzisiaj z pysznymi gliwickimi rogalami odwiedził mnie w moim biurze historyk z Gliwic, pan Grzegorz Kamiński. 340 lat temu w drodze na Odsiecz Wiedniowi w Gliwicach zatrzymał się król Jan III Sobieski. Według legendy gdy polski król przebywał w Gliwicach, miał okazję spróbować takich rogalików. Piekarz, który je upiekł, powiedział wtedy, że stworzył je specjalnie dla króla. Dodał, że kształt rogali miał nawiązywać do symbolu tureckich przeciwników – czyli półksiężyca.
Dziękuję Serdecznie za słodkie gliwickie rogale. Cieszę się, że jako Senator mogłam wesprzeć działania związane z 340. rocznicą odsieczy wiedeńskiej i pobytu Króla Jana III Sobieskiego na Śląsku – mówi senator Ewa Gawęda.
(FK)