Wakacyjne powroty i co dalej? cz. 1
Władysław Szymura – wieloletni wykładowca przepisów ruchu drogowego w OSK
W przepisach o ruchu drogowym w ostatnim czasie nic się nie zmieniło. Mam nadzieję, że wyjazdy i powroty były szczęśliwe, a to przecież najważniejsze. A co równie ważne, mam nadzieję, że nie będziecie musieli korzystać z komunikacji publicznej na skutek dokonanego wykroczenia i zatrzymania przez organy kontrolujące dokumentu prawa jazdy. Z mandatami lub punktami karnymi będziemy musieli sobie jakoś radzić, o ile one zaistniały.
Niestety przerażają mnie statystyki wykroczeń, wypadków i to tych śmiertelnych. Każdego dnia na drogach w Polsce giną osoby. Mamy najwyższy w UE wskaźnik śmiertelnych wypadków na milion przejechanych kilometrów i najwięcej śmiertelnych na sto wypadków. Jeśli chodzi o kierowców, to zdecydowana większość nie potrafi łączyć skutków z przyczynami. Brakuje im po prostu wiedzy. Instruktorzy uczą przepisów i techniki jazdy, ale bardzo rzadko rozmawiają o zagrożeniach na drodze, bo jazda autem to wbrew pozorom „gra zespołowa”. W Wielkiej Brytanii elementem bardzo ważnym przy egzaminie na prawo jazdy jest specjalny test percepcji ryzyka. Kursant ma puszczone wideo i musi zareagować, kiedy widzi ryzyko na drodze. A tym ryzykiem może być pieszy wychodzący zza parkującego auta, dziecko na chodniku, jadące rowerem, przejazd kolejowy i tym podobne zagrożenia. Trzeba to wszystko szacować i oceniać. I to jest kluczowe, bo na podstawie tego oceniany jest kursant w czasie egzaminu.
Wracamy z wypoczynku, urlopu, wakacji. Wo wszystko mamy już za sobą. Wo wcale nie oznacza, że ten „pozorny wakacyjny luz” ma być przeniesiony na nasze drogi. Przed nami trudny okres zbliżającej się jesieni. Pamiętajmy, że nawet dla dobrych kierowców jesień nie jest dobrą porą roku. Już teraz na naszych drogach spotkać można różnego rodzaju urządzenia rolnicze o dużych gabarytach, wystających elementach, które mogą być niewidoczne i stanowić duże zagrożenie. Samo poruszanie się tych urządzeń (kołysząca jazda) niejednokrotnie zawęża tor poruszania się po jezdni, przekraczając jej środek (kilka dni temu osobiście poruszałem się za takim ponadgabarytowym pojazdem). Unikajmy wyprzedzania tego typu urządzeń, a o ile zachodzi taka konieczność, zachowajmy bezpieczny odstęp w czasie tego manewru. Uczniowie wrócili do szkół. Chodniki, pobocza, place i ulice zapełniły się pieszymi. Szczególną uwagę należy zwrócić na dzieci i młodzież, którzy jeszcze mogą „żyć nawykami wakacyjnymi” (na luzie). Lubią popisywać się odwagą i śmiało wkraczają na jezdnię. Wielokrotnie chodzą ze słuchawkami na uszach, przekraczając jezdnię i to często na przejściach dla pieszych. Skandalem jest zjeżdżanie z chodnika lub pobocza rowerem na przejście dla pieszych, kontynuując jazdę. Ten sposób jazdy niestety odnosi się nie tylko do dzieci i młodzieży, ale również do innych osób.
Ciąg dalszy w kolejnym numerze „Nowin Wodzisławskich”