Pakt senacki opozycji. Henryk Siedlaczek i Piotr Masłowski kandydatami do senatu
REGION Krajowe ugrupowania opozycyjne ogłosiły przyjęcie tzw. Paktu senackiego. Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia, co do okręgów 72 oraz 73.
W ramach paktu senackiego porozumiały się ugrupowania opozycyjne: PO, PSL, Polska 2050 i Lewica.
Wyjaśnijmy, że powiat wodzisławski, raciborski oraz miasta Jastrzębie-Zdrój i Żory wchodzą w skład okręgu wyborczego 72. Z kolei powiat rybnicki, powiat mikołowski oraz miasto na prawach powiatu Rybnik wchodzą w skład okręgu nr 73 w wyborach do senatu. Oba te okręgi senackie tworzą okręg wyborczy nr 30 w wyborach do sejmu.
Sprawdzony kandydat PO
W wyniku ogłoszonego paktu senackiego opozycji, w okręgu 72 kandydatem z ramienia PO będzie były poseł Henryk Siedlaczek, pełniący obecnie mandat radnego sejmiku śląskiego oraz funkcję sekretarza gminy Marklowice (H.Siedlaczek pochodzi z Marklowic, urodził się w Wodzisławiu Śląskim i tam też ukończył liceum, a związany rodzinnie i zawodowo jest także z powiatem raciborskim, gdzie pełnił funkcję starosty). Start Siedlaczka w wyborach już wcześniej zakładali niektórzy komentatorzy, a także palamentarzyści opozycji między słowami w swoich wypowiedziach medialnych.
Henryka Siedlaczka poprosiliśmy o komentarz, a także odpowiedź na pytanie, czy w okręgu 72 oddech konkurencji będzie odczuwalny.
– Jest to dla mnie duże wyróżnienie, tak to postrzegam. Uważam, że każde wybory rządzą się swoimi prawami, a w odniesieniu do konkurencji – każdy organizuje swoją kampanię na miarę swoich sił, kompetencji i doświadczenia, a także wiana, które wnosi do tych wyborów. W wyborach do senatu startują osoby, które mają doświadczenie i dorobek, zarówno życiowy, jak i polityczny. Nie ukrywam, że nawet nie przypuszczałem, że zostanę tak doceniony przez pakt senacki, choć moje nazwisko zawsze pojawiało się w spekulacjach. Pomimo wszystkich lat różnych – mniej lub bardziej pozytywnych oraz skrajnych opinii, mój dorobek, szczególnie samorządowy, oświatowy i parlamentarny został doceniony i w tych kategoriach do tego podchodzę. Czuję się z tym dobrze, bez względu na wynik wyborów – mówi nam Henryk Siedlaczek, stwierdzając, że nie spodziewa się brutalnej i ostrej kampanii wyborczej.
– Nigdy w naszym okręgu, przynajmniej kiedy byłem liderem listy do sejmu, nie było brutalnej kampanii i też nie leży to w mojej naturze. Tak, jak powiedziałem, kampania do senatu jest dla ludzi, którzy mają coś do zaoferowania i każdy ten swój bagaż wnosi – podkreśla Henryk Siedlaczek.
Rybnik z kandydatem Polski 2050
Z kolei w okręgu 73 nie będzie kandydata PO, a Polski 2050 – ugrupowania Szymona Hołowni. Kandydatem tej frakcji będzie Piotr Masłowski, obecnie wiceprezydent Rybnika. Tutaj nie ma niespodzianki, choć zaskakiwać może brak kandydata PO.
Jak informacje o pakcie senackim komentuje Piotr Masłowski?
– Cieszę się, że udało nam się dogadać, jako partiom opozycyjnym i w okręgu 73. tym razem to nie kandydat KO będzie reprezentować opozycję. Dogadaliśmy się także z Lewicą, co pokazuje, że istnieje możliwość dialogu, a jednocześnie jest to jaskółką, że z urzędującym senatorem Prawa i Sprawiedliwości da się wygrać. Wszystko będzie zależało od tego, ilu będzie jeszcze innych kontrkandydatów – komentuje nam na gorąco Piotr Masłowski, zapraszając na konferencję prasową w piątek 18 sierpnia, na której planuje przedstawić założenia programowe. – Dla mnie polityka ma sens, kiedy nie kończy się na bilbordach. Dla tego od razu trzeba mówić wprost o programie i merytorycznych założeniach – dodaje Masłowski.
Okręgi jednomandatowe
Przypomnijmy, że okręgi senackie są jednomandatowe, a więc senatorem zostaje osoba z największą liczbą głosów ważnych. Łącznie w Polsce mamy więc 100 okręgów, w których wybiera się 100 senatorów. W okręgu 72 mandat senatora pełni Ewa Gawęda (PiS), a w okręgu 73 Wojciech Piecha (PiS).
(ska)