Samoróbki na start! Nie brakowało dobrej zabawy
LUBOMIA Kolejny raz został zorganizowany zlot samoróbek, czyli pojazdów wykonanych samodzielnie przez pasjonatów nietypowej motoryzacji. Tym razem impreza odbyła się na polach w Lubomi.
Pasjonaci przyjechali do Lubomi z wielu miejscowości naszego regionu, byli również sąsiedzi, między innymi z Czech, którzy z wielką radością zaprezentowali swoje pojazdy. Impreza była zorganizowana drugi raz, w roku ubiegłym odbyła się w Pszowie. Tym razem, ze względu na konieczność wykorzystania większego obszaru, miała miejsce w Lubomi, dzięki uprzejmości firmy Janeta. Część zaprezentowanych pojazdów jest wykorzystywana w rolnictwie. Współorganizatorem i pomysłodawcą zlotu był Marek Kozik.
– Jestem współorganizatorem i pomysłodawcą samoróbek na naszej śląskiej, lubomskiej ziemi. Jest to niestety impreza niszowa w naszym regionie. Warto by było takie imprezy promować, aby było ich więcej, po to między innymi, żeby spróbować wyrwać dzieci od komputera i telefonu oraz zachęcić do tworzenia z rodzicami i dziadkami czegoś od zera, czyli jakichś pojazdów własnej konstrukcji, różnego typu – mówi Marek Kozik.
W zlocie wzięli udział pasjonaci z całego regionu. Obecni byli między innymi bracia Baumgartenowie, którzy przyjechali do Lubomi ze Strzelec Opolskich.
– Nasz pojazd został kupiony pięć lat temu, miał uszkodzony silnik. Dołożona została hydraulika. Pojazd jest wykorzystywany podczas prac polowych – mówi Andrzej Baumgarten. Nad bezpieczeństwem czuwali strażacy z OSP Głożyny i OSP Lubomia.
(FK)