Prokuratura wniosła apelację od wyroku ws. „urodzin Hitlera”
WODZISŁAW ŚL. Prokuratura od początku żądała kary więzienia dla oskarżonych. Zarzuty w sprawie „urodzin Hitlera” usłyszało siedem osób, jedna dobrowolnie poddała się karze, pozostali stanęli przed sądem. Wyrok zapadł 31 maja 2022, wobec żadnego z oskarżonych nie orzeczono kary pozbawienia wolności. Prokuratura, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, odwołała się od wyroku.
Zarzuty
W maju 2017 roku w lesie w Wodzisławiu Śląskim grupa znajomych zorganizowała „urodziny Hitlera”. Zaproszenia trafiły do 86 osób. Zgromadzeni na miejscu śpiewali pieśni i wygłaszali przemowy na cześć Adolfa Hitlera i NSDAP. Na drzewach wisiały duże flagi ze swastykami. Wznosili też okrzyki i gesty „Sieg heil”, paradowali w mundurach SS i Wehrmachtu.
W sprawie zarzuty propagowania ustroju faszystowskiego i totalitarnego (art. 256 Kodeksu Karnego) usłyszało siedem osób, jedna z nich dobrowolnie poddała się karze. Przed sądem stanęli Mateusz S., Krystian Z., Tomasz R., Dorota R., Dawid K. i Adrian K., dla których prokuratura żądała bezwzględnej kary pozbawienia wolności bez możliwości zawieszenia, argumentując to wysoką szkodliwością czynu oraz przeszłością oskarżonych, którzy przy okazji różnych okoliczności dopuszczali się propagowania nazizmu.
Mateusz S. według prokuratora powinien otrzymać karę jednego roku i czterech miesięcy więzienia. Roku więzienia prokurator zażądał dla Krystiana Z., po dziesięć miesięcy pozbawienia wolności – dla Tomasza R., Dawida K. oraz Adriana K., którzy uczestniczyli w urodzinach w wodzisławskim lesie i osiem miesięcy dla Doroty R.
Wyrok
31 maja 2022 roku obecni na ławie oskarżonych odetchnęli z ulgą. Sędzia Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim wydał wyrok.
Mateusz S. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Pozostali oskarżeni: Krystian Z., Tomasz R., Dorota R., Dawid K. i Adrian K. zostali skazani na kary pozbawienia wolności od 3 do 9 miesięcy, również w zawieszeniu od 2 do 3 lat. Pięciu oskarżonych zostało też skazanych na karę grzywny.
Apelacja
Wniesienie apelacji zapowiadała zarówno obrona – twierdząc, iż wydarzenie było prywatną sprawą ich klientów, którzy nie powinni za to zostać skazani, jak i prokuratura. Oskarżyciel po ogłoszeniu wyroku zapowiadał, że będzie wnosił o jego uzasadnienie. W czwartek (6.07.) prokurator Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Karina Spruś przekazała PAP, że „kary dla oskarżonych są rażąco niewspółmierne, a warunkowe zawieszenie kar jest bezzasadne”, w związku z czym złożona została apelacja. Rozprawa odwoławcza odbędzie się przed Sądem Okręgowym w Rybniku.
(sqx)