Słowne utarczki w mediach społecznościowych między wiceprezydent Kalinowską a działaczami SWD Wodzisław Śl.
Polemikę między wiceprezydent Wodzisławia Śl. Izabelą Kalinowską a działaczami SWD Wodzisław Śl. można było zauważyć w mediach społecznościowych.
WODZISŁAW Śl. Po raz kolejny wracamy do sprawy przetargu na promocję miasta przez kluby sportowe. Klub sportowy SWD Wodzisław Śląski, który z tego tytułu nie otrzymał żadnych środków, nawiązał do tematu w mediach społecznościowych.
„Z wielką przykrością informujemy, że mecz Orlen I ligi w Gdyni z Checzem, zmuszeni jesteśmy oddać bez walki” – zaczął klub. „Tym razem wyjazd do Gdyni wykracza poza nasze możliwości o czym informowali nasi prezesi podczas sesji rady miasta i komisji sportu w UM. Jest to niezwykle kuriozalne zdarzenie, że klub na tak wysokim szczeblu rozgrywkowym, który drugi rok z rzędu miał wielkie szanse na awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, klub który w ubiegłym sezonie zdobył brązowy medal Mistrzostw Polski, zmuszony jest do rezygnacji z walki o najwyższe cele z powodów finansowych wynikających z braku dobrej woli i jawnej dyskryminacji kobiecego futbolu przez jedną osobę, która rządzi miastem wedle swojego „utartego umysłu”. Niewątpliwie jest to wstyd dla miasta Wodzisław Śląski, który ma jednego autora tego wstydu, tj. p. Kiecę. Życzymy wszystkim klubom kobiecym w Polsce, aby nie musiały doświadczać takiej dyskryminacji od swoich prezydentów, jaka często spotyka/ła nasz klub” – pisali dalej. W zamieszczonym pod postem komentarzu działacze klubu odnieśli się także do osoby zastępcy prezydenta, czyli Izabeli Kalinowskiej. „Wice Prezydent miasta usiłuje nieudolnie pomawiać, obrażać, atakować, a w zasadzie siać nienawiść. Weryfikuje ją jedno, na wodzisławski sport nie dała nic, zwykle zero, ani grosza” – pisali.
Zamieszczony w mediach społecznościowych wpis klubu skomentowało wielu internatów. Wśród nich była także wiceprezydent Izabela Kalinowska. „Współczuję tych złych emocji, które widać w każdej Waszej wypowiedzi. Jakie są efekty takich działań najlepiej świadczy fakt, że opinia o prezesach klubu jest w mieście coraz gorsza i coraz mniej osób chce z nimi współpracować. Ale cóż, takie są smutne konsekwencje straszenia, obrażania i oskarżania wszystkich wokół. Życzę klubowi i zawodniczkom szybkiej zmiany zarządu – bo gdyby obecny prezes miał trochę honoru – to po takich wpadkach sam powinien odejść – dla dobra klubu” – napisała.
W tym momencie zaczęła się polemika między panią wiceprezydent a działaczami SWD Wodzisław Śl. Jeden z ostatnich komentarz Izabeli Kalinowski brzmiał: „To że klub ma finansowe problemy to nie wina prezydenta tylko samych działaczy. A ci niestety nie mają odwagi o tym głośno mówić, więc szukają winnego. Przykre niestety, ale najgorsze jest to, że uderza to w zawodniczki, które są regularnie okłamywane dlaczego w klubie nie ma pieniędzy”.(juk)