Tak się robi kulturę w Lubomi. Wywiad z dyrektorem Jarosławem Wieczorkiem

– Panie dyrektorze może na początek, krótko o tym co się działo w kulturze w roku 2022?

– W gminie Lubomia kultura jest bardzo mocno rozwinięta. Na początku ubiegłego roku m.in. zorganizowaliśmy ferie zimowe, było bardzo dużo wyjazdów. Instruktorzy wiejskich domów kultury na zmianę opiekowali się mieszkańcami podczas wycieczek i wyjazdów. Głównie są to młodzi mieszkańcy naszej gminy, gdyż to do nich adresujemy większość naszej oferty. Można powiedzieć, że są to wyjazdy rodzinne. W tym roku również kontynuujemy ten rodzaj działalności. Przez ferie zimowe we wszystkich domach kultury organizujemy również inne zajęcia, przykładem może być WDK Grabówka, gdzie pod okiem pani instruktor Iwony Świerczek są prowadzone zajęcia pt. „Skrzydła Wyobraźni”, równocześnie na stadionie im. dra Czesława Burka w Nieboczowach odbywały się półkolonie sportowe. W tym roku uczestniczyło w nich 40 chłopców i dziewczynek, którzy trenują piłkę nożną pod okiem doświadczonych, licencjonowanych trenerów. Dziewczynki biorą też udział w treningach tanecznych w Syryni i Lubomi.

– Organizowaliście też koncerty noworoczne...

– Dokładnie. Jest to pomysł wójta gminy i zawsze na początku roku takie koncerty we wszystkich naszych sołectwach są organizowane. Mamy gminną orkiestrę pod batutą Adama Bobera. W tym roku planujemy też zrobić koncerty w okolicach Dnia Matki. Będą to koncerty w kościołach. Następnym wydarzeniem jest Dzień Dziecka. W zeszłym roku było to połączone z otwarciem punktu informacji turystycznej. Jest cały szereg imprez, które się odbyły – były festyny, turnieje, jak np. turniej piłki nożnej o puchar patrona stadionu w Nieboczowach. W 2023 roku ta impreza będzie połączona z pięcioleciem istnienia tego klubu. Chcemy też zorganizować powitanie i pożegnanie lata.

– Największym wydarzeniem były bardzo udane dożynki gminne, z takimi gwiazdami jak Enej, Lady Pank na boisku w „Szpluchowie”.

– Tak, bez wątpienia była to największa pod względem organizacyjnym impreza, kultowe zespoły porwały publiczność i przyciągnęły tłumy. Dożynki w Lubomi mają swoją renomę. Choć pogoda nie do końca dopisała, to wyszły świetnie. Trzeba pochwalić naszą kadrę z GOKSiR-u, która włożyła dużo pracy w organizację imprezy.

– Jaki jest według pana przepis na udaną kulturę w takiej gminie jak Lubomia?

– Myślę, że najważniejsza jest koordynacja i współpraca z władzami gminy i przede wszystkim mieszkańcami gminy Lubomia. Trzeba rozmawiać o oczekiwaniach. Następnie z władzami gminy prowadzimy ustalenia, na co my, jako gminny ośrodek kultury możemy sobie pozwolić. Jeżeli nie będzie rozmów, spotkań i planów, to na pewno np. te dożynki by się nie udały. Na ten czas cieszę się, że impreza przyciągnęła tłumy z całego regionu.

– W tym roku będą dożynki?

– Oczywiście. Tej imprezy nie może zabraknąć. Nie wiem czy będą na taką skalę, gdyż wiadomo, że są oszczędności w każdym samorządzie. Jednak wójt dba o to, żeby te cykliczne imprezy, do których ludzie są przyzwyczajeni, pozostały. Myślę jednak, że mogę już zaprosić wszystkich, aby zarezerwowali sobie czas w okresie jesiennym i przyjechali na nasze dożynki. Szczegóły będą podane później.

– Ważnym wydarzeniem było upamiętnienie 350-lecia procesji pacholczych...

– Muszę wspomnieć, że pozyskaliśmy środki z Narodowego Centrum Kultury na upamiętnienie tego wydarzenia. Odbyły się imprezy w Syryni. Rok wcześniej odbyło się święto lubomskiego kołocza. Na tę imprezę również były pozyskane środki zewnętrzne – ministerialne. Myślę, że to jest bardzo istotne, aby starać się wykorzystywać i realizować projekty z tego źródła dofinansowania.

– Jakie inne imprezy planujecie?

– Oczywiście wspomniane wcześniej dożynki, będą dalej wydarzenia w domach kultury i ośrodkach sportowych skierowane do wszystkich mieszkańców. Chcemy też kontynuować święto lubomskiego „kołocza”. Będziemy organizować też imprezy komercyjne. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Chcemy zorganizować festyny w sołectwach. Planujemy też obchody świąt państwowych np. święto 11 listopada. Barbórki, które również są tradycją. Współpracujemy z sołtysami, proboszczami i organizacjami działającymi na terenie gminy oraz gminną biblioteką, z którą prowadzimy akcję: „Czytanie z GOKSiR-em”. Będzie spotkanie z Mikołajem. To też nasza tradycja.

– A teraz może coś o ośrodkach kultury, które działają w sołectwach?

– Jest sześć ośrodków, które dbają o kulturę w gminie. Obiekty te są również wykorzystywane komercyjnie, co daje nam możliwość pozyskania środków dla GOSKiR-u. Ofertę mamy bardzo bogatą. Jest wiele wydarzeń skierowanych do dzieci np. zajęcia z robotyki, taniec, modelarstwo, tenis stołowy, bilard, zajęcia artystyczne itd. Każdy ośrodek jest otwarty dla każdego. W Nieboczowach jest skatepark, siłownia pod chmurką, park z wiatami, ścieżki pieszo-jezdne, strefa Nieboczowskiego SPA.

Opowiadać można dużo, więc po prostu zapraszam wszystkich chętnych do korzystania z naszej oferty. Cieszę się, że zainteresowanie mieszkańców wzrasta. Oby tak dalej, bo te działania i wydarzenia są organizowane przede wszystkim dla nich.

Rozmawiał Fryderyk Kamczyk