Walne Zebranie w SM Orłowiec krótko przed świętami. Dlaczego?
RYDUŁTOWY Walne zebrania Spółdzielni Mieszkaniowej Orłowiec odbywać się będą od 15 grudnia w trzech terminach: 15, 19 i 21 grudnia. Mieszkańcy pytają, dlaczego zebrania zaplanowano właśnie w terminach przed świętami. Wyjaśnienie wynika ze statutu spółdzielni.
– To w zasadzie decyzja osób, które złożyły podpisy. Przeprowadziłem rozmowę z dwoma przedstawicielami tej grupy inicjatywnej, informując o odpowiednich terminach. Zasugerowałem, żeby ze złożeniem wniosku o walne zebranie poczekali kilka dni, aby można było zorganizować je w styczniu. Podpisy złożono natomiast 17 listopada, więc ustawowe terminy są nieubłagalne – mamy cztery tygodnie na organizację walnego zebrania, a jednocześnie na 21 dni przed nim, musieliśmy dostarczyć zawiadomienie do wszystkich, ponad 4200 członków spółdzielni – informuje Antoni Seidel, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Orłowiec.
– W paragrafie 77. statutu spółdzielni istnieją zapisy o tym, kto może zwołać Walne Zgromadzenie członków. Taką decyzję może podjąć zarząd, Rada Nadzorcza oraz 1/10 członków, a Walne Zgromadzenie powinno być zwołane w takim terminie, aby mogło się ono odbyć w ciągu 4 tygodni od dnia wniesienia żądania. Kolejny paragraf natomiast mówi wprost, że wszystkich członków trzeba zawiadomić na piśmie co najmniej 21 dni przed terminem posiedzenia pierwszej części Walnego Zgromadzenia. To pokazuje, że jesteśmy ograniczeni terminami, wynikającymi z przepisów – wyjaśniają w spółdzielni.
Może nastąpić paraliż
Sprawę utrudnia fakt, że 5 grudnia kończy się nabór wniosków konkursowych na nowego prezesa SM Orłowiec. Według planu członkowie komisji konkursowej mieli do końca roku przeprowadzić rozmowy z kandydatami i wybrać nowego prezesa. Czy uda się to jednak w 10 dni, do pierwszej części Walnego Zgromadzenia? To mało prawdopodobne. – Gdyby doszło do sytuacji, że podczas Walnego Zgromadzenia dojdzie do odwołania całej rady, bo z tego powodu Walne Zgromadzenie jest zwoływane, a nie będziemy mieli wybranego prezesa, spółdzielnia pozostanie bez odpowiedniego kierownictwa. Koniec roku to zatwierdzanie wielu sprawozdań finansowych aby prawidłowo zakończyć rok, dodatkowo musimy utrzymać płynność wykonywanych przelewów, nie wspominając o innych istotnych pracach które na co dzień wykonywane są przez zarząd spółdzielni.
Przy braku zarządu i rady nadzorczej niemożliwe będzie też zwołanie kolejnego Walnego Zgromadzenia. To paraliż spółdzielni, a wystarczyły dwa tygodnie – dodaje Antoni Seidel.
524 podpisów członków i nie tylko
Faktem jest, że Walne Zgromadzenie Członków odbędzie się 15 grudnia o godz. 16.00 w Rydułtowskim Centrum Kultury „Feniks”, 19 grudnia o godz. 16.00 w MOK w Pszowie oraz 21 grudnia o godz. 16.00 w Szkole Podstawowej nr 18 w Raciborzu. Zebrania odbędą się na wniosek mieszkańców, którzy złożyli 524 podpisy (wymagane było 420, czyli 1/10 członków). – Po weryfikacji okazało się, że 66 podpisów jest nieważnych, ponieważ na listach o odwołanie Rady Nadzorczej podpisały się nie tylko osoby posiadające członkostwo w spółdzielni, ale także lokatorzy wynajmujący mieszkania, członkowie rodzin czy osoby, które nie widnieją w rejestrze spółdzielni – wyliczają pracownicy spółdzielni.
(ska)