Za nami jedenasta edycja Silesia Samurai
SPORTY WALKI Dwa dni zaciętej rywalizacji wśród zespołów z Polski, Czech i Słowacji, ponad 250 zawodników. Tegoroczna, jedenasta już edycja Silesia Samurai – International przeszła do historii.
Już po raz jedenasty zawodnicy starli się w Radlinie podczas Silesia Samurai. – Silesia Samurai International, jedenasta edycja, chyba największa ze wszystkich bo w dwa dni mamy ponad 250 zawodników – powiedział organizator, Robert Szindler. – W sobotę konkurencje techniczne, dziesięć klubów w tym dwa zagraniczne. Wydaje się, że to mała ilość, ale to tylko pozory. Mamy nowoczesne formuły, formy do muzyki, przyjechał do nas jeden z najlepszych zespołów z Siedlc, który ma międzynarodowe sukcesy na koncie. Ponadto najlepsze teamy trickerskie. Do tego konkurencje typowe dla karateków takie jak rozbicia desek i parkurowy tor przeszkód. Mieliśmy też wspaniały pokaz Kacpra Lipskiego, zawodnika programu Ninja Warrior – dodał.
Jedenasta edycja była wyjątkowa ze względu na to, że po raz pierwszy była organizowana pod szyldem Polskiego Związku Kickboxingu. – Dlatego prestiż zawodów jest dużo większy, dużo wyższe są standardy, przeszkoliliśmy naszych sędziów, ale przyjechało też duże grono sędziów z centrali – mówi Szindler. W niedzielę startowało 25 ekip, w sobotę 10. Nowością był system komputerowy, dzięki któremu każdy z zawodników mógł na bieżąco sprawdzać, kiedy odbędzie się jego walka.
Silesia Samurai to swoisty maraton wschodnich sztuk i sportów walki. Mnogość konkurencji zarówno walk, jak i formuł technicznych, unikatowe medale, dekoracje, kategorie pierwszego kroku, nagrody pieniężne i ciepły poczęstunek dla zawodników oraz trenerów, to tylko nieliczne zalety, dzięki którym te międzynarodowe Mistrzostwa są wyjątkowe. Silesia Samurai to turniej, na którym czuje się mistyczny klimat dawnych Mistrzostw, gdzie nowoczesność styka się z tradycją, gdzie każdy uczestnik imprezy czuje się jak prawdziwy Wojownik.
AgaKa