Proboszcz z Rogowa z Gorzycką Perłą 2022. Wręczono też upominki dla stypendystów
Ks. dr Bernard Rak urodził się 18 sierpnia 1970 roku w Chełmie Śląskim. W 1985 roku rozpoczął naukę w Zespole Szkół Hutniczo-Mechanicznych w Katowicach Szopienicach. Zdał egzamin dojrzałości i zawód technika o specjalności: technik aparatury kontrolno–pomiarowej i automatyki przemysłowej.
Wikariusz, prefekt i doktor nauk teologicznych
Po święceniach pracował jako wikariusz w parafiach: NSPJ w Niedobczycach (1996-1999) i św. Józefa w Załężu (1999-2003). Od 1 września 2003 rozpoczął pracę w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach jako prefekt.
W 2000 ukończył studia podyplomowe na Pastoralnym Instytucie Teologicznym UKSW – filia w Katowicach, uzyskując stopień licencjata teologii. W latach 2004 – 2006 studiował w Szkole Wychowawców Seminaryjnych w Centrum Formacji Duchowej w Krakowie. Na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach ukończył Podyplomowe Studia Specjalistyczne Teologii (2005). Studia te zostało uwieńczone pracą doktorską nt. „Eucharystia źródłem chrześcijańskiej nadziei w nauczaniu Jana Pawła II”, napisaną pod kierunkiem ks. prof. dr hab. A. Drożdża (opublikowana, Tarnów 2008).
Na początku 2013 mianowany administratorem parafii NSPJ w Rogowie, a od 20 kwietnia proboszczem.
Proboszcz blisko ludzi z otwartym sercem
– Ksiądz dr Bernard Rak jest człowiekiem niezwykle zaangażowanym w życie parafian, oddany Bogu, ludziom, ale także kulturze. Rozpoczynając swoją posługę, wniósł do naszej parafii wiele wartości, takich, które mają niezwykłą moc łączenia ludzi. Podjął się rozbudowy (odbudowy, przebudowy) wspólnoty, silnie opartej na tradycjach. To, co trwałe i dobre przeniósł do nowego rozdziału życia Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rogowie. Nigdy niczego nie negował, otworzył pustą kartę a na niej drobną czcionką zapisuje tak wiele działań. Człowiek ten niesie dobro, rozsiewa ziarno i podlewa plony. O tym jak wielką ma siłę sprawczą, świadczy ilość wydarzeń, w które jest zaangażowany. Często wybiera kulturę jako tę, która ułatwia mu komunikację z drugim bliźnim, dzięki jego aktywności nasza parafia żyje i stale się jednoczy. Dom parafialny jest zawsze otwarty na działania lokalnej społeczności. Staje się biurem biegu charytatywnego, miejscem wystaw artystów, tutaj odbywają się kiermasze charytatywne, gale okolicznościowe. W tym miejscu maluchy miały lekcje angielskiego a przedszkolaczki znalazły schronienie w czasie remontu ich budynku. To tutaj panie z Ukrainy przygotowały tysiące pierogów, by wspomóc swoich bliskich. Ksiądz otwiera, zamyka, zostawia klucz, dopinguje i wspiera każdy proces twórczy. Czasem zaciska zęby, milczy, pozwala na przemeblowania, dzielnie znosi nowatorskie pomysły realizatorów. Ujmuje poczuciem humoru i tym, że jest, można na niego liczyć, podejmuje konwersacje, podaje dłoń w potrzebie, pomaga – mówi Justyna Stokłosa, nauczycielka i parafianka.
Niezwykłe inicjatywy i wiele pomysłów
Ks. Rak organizuje wiele niezwykłych akcji duszpasterskich, o których wielokrotnie pisaliśmy. Parafia nie zna nudy, a jego podejście sprawia, że rogowski Kościół żyje.
– Proboszcz kocha kulturę, jest człowiekiem dojrzałym, prowadzi dialog pokoleniowy. Tworzy Kościół a w jego budynku organizuje wiele koncertów (także odbywających się cyklicznie np. Koncert Papieski), spektaklów teatralnych, spektakularnych widowisk, nierzadko poetyckich. Dzięki takim działaniom Ksiądz dr Bernard Rak pokazuje ludziom, stale i na co dzień wspólne wartości, które umacniają parafialną tożsamość. Jego propozycje na niedzielne, świąteczne popołudnia dają szansę na oddech od techniki, która dominuje już niemal wszędzie. Jest tradycjonalistą, ale daleko mu do staroświeckości. Wystarczy przywołać uroczystości, których jest gospodarzem. Dba wówczas o każdy detal, o odpowiednie oświetlenie, wystrój, nagłośnienie, zawsze obecny, czuwający, budujący nastrój. Jednak przede wszystkim Ksiądz Proboszcz jest ogromnie religijny, pragnie dobra drugiej osoby, obdarza ciepłem i miłością. To dlatego przy parafii jednoczy się tak wiele grup modlitewnych, stowarzyszeń. Wokół ołtarza gromadzą się szafarze, zbiera się potężna rzesza ministrantów, regularnie spotykają się Dzieci Maryi a także Oaza Młodzieżowa, eucharystii często towarzyszy chórek dziecięcy „Małe Poddasze”. Parafia posiada Stowarzyszenie Rodzina Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego, grupę modlitwy Ojca Pio „Nadzieja”, Róże Różańcowe, Ruch Szensztacki przyjmujący Pielgrzymującą Matkę Bożą, od kilku lat działa chór Taize. Dzięki Księdzu modlitwa towarzyszy parafianom w różnych miejscach i różnej formie. Są przepiękne śpiewy, nocne czuwania, adoracje, msze i nabożeństwa, które odbywają się w kościele, ale często wierni wychodzą z modlitwą na ulice parafii. W październiku spotykamy się na różańcu w kapliczkach, przy krzyżach, w parku czy na wzgórzu (ciekawą cykliczną formą modlitwy jest Różaniec na Kole, który odbywa się bez względu na pogodę). Maj to nabożeństwa pod gołym niebem, zaś letnią porą śpiewamy Apel Jasnogórski przy kaplicy. W sierpniu w drogę wyrusza piesza pielgrzymka na Jasną Górę, z Księdzem przewodnikiem. Zaś w grudniową noc sylwestrową mamy mszę o 23 i szampana przed kościołem. Cyklicznie odbywają się msze dla solenizantów miesiąca a potem jest kołocz i kawa w domu parafialnym. Takie towarzyszenie religii na co dzień, w miejscach powszechnych, często kojarzonych z odpoczynkiem, relaksem, umacnia wspólnotę, pomaga zrozumieć świat i siebie, wpływa na nasze działania i uczucia, pozwala stać się lepszym – dodaje Justyna Stokłosa.
– Rogowskiego proboszcza, księdza Bernarda Raka można określić krótko – to „człowiek, któremu się chce”. Buduje, remontuje, organizuje, naucza, chodzi i jeździ na pielgrzymki, wydaje gazetę, ciągle coś wymyśla, żeby zaktywizować parafian. Nie sposób opisać wszystkiego co robi, chyba trzeba by wydać o tym książkę. A przede wszystkim dużo się modli. Aż dziw, że przy całej swojej rozległej aktywności, jest taką spokojną i radosną osobą. Zawsze otwarty na ludzi i ciekawe pomysły. Jest też osobą, która ma coś, co obecnie jest na wagę złota – czas dla swoich owieczek. Nikt nie wie, jak On to robi, ale zawsze jest obecny, nawet jak Go nie ma. Przynajmniej pod telefonem o każdej porze dnia i nocy. Dobrze mieć takiego proboszcza – mówi Justyna Lazar, bibliotekarka i parafianka.
– Wiele z tych inicjatyw, które mi się przypisuje, to nie jest moja zasługa, ale parafian i dobrej współpracy. Jest takie motto, które sobie kiedyś napisałem, kiedy były zakusy, aby odejść z parafii: „Dobra atmosfera i dobre relacje”. Myślę, że to na przestrzeni lat udaje nam się budować z dobrym skutkiem. Są też tego dobre owoce. Dlatego tę Gorzycką Perłę chciałbym zadedykować wszystkim parafianom – powiedział ks. dr Bernard Rak, po otrzymaniu wyróżnienia.
– Ksiądz dr robi wiele więcej, ponad to, co musi. Myślę, że to charakteryzuje wszystkich, którzy do tej pory otrzymali Gorzycką Perłę. Myślę, że to przede wszystkim znakomity organizator i współorganizator różnego rodzaju wydarzeń kulturalnych i sportowych. Z tego, co mówią mieszkańcy, stanowi też duże wsparcie podczas organizacji tych imprez – to przede wszystkim motywator, który potrafi zgromadzić wokół siebie dobrych i zaangażowanych ludzi, dzięki czemu te inicjatywy wychodzą poza granice parafii, gminy, a nawet poza kraj. Mogę śmiało powiedzieć, że księdzu koloratka nie przeszkadza w tym, aby wyjść na zewnątrz, do ludzi poza kościół i zaangażować się społecznie. Jestem przekonany, że ta statuetka nie będzie powodem tego, że ksiądz proboszcz spocznie na laurach, a wręcz, że jeszcze bardziej zaangażuje się w życie parafii, sołectwa i gminy – powiedział po odczytaniu laudacji przewodniczący rady gminy Piotr Wawrzyczny.
– Dopowiem tylko, że w dziejach parafii rogowskiej, począwszy od końca XIX w. kilku znakomitych proboszczów: był przecież ks. Franciszek Kałuża, budowniczy „najpiękniejszej świątyni na całym Górnym Śląsku”, jak pisał kiedyś Gość Niedzielny o przedwojennej świątyni rogowskiej, także twórca spółdzielczości. Był potem ks. dr Jan Masny przed wojną, który także bardzo współdzielczość wspierał, był jednym ze współtwórców Spółdzielni Mleczarskiej w Bełsznicy. Był też po wojnie ks. Alojzy Latusek, który odbudował, zniszczoną w 90 proc. świątynię, górującą nad piękną doliną naszej Odry. W ten poczet myślę, że wpisuje się osoba księdza doktora [Raka]. Co do tej kandydatury do nagrody, nie było w tym roku żadnych wątpliwości – podkreślił wójt Daniel Jakubczyk.
Jak zapowiedziano, od stycznia ks. dr Bernard Rak zostanie dziekanem dekanatu Gorzyce.
Uroczystość swoim występem uświetniła Anna Buczkowska, wokalistka zespołu Carrantuohill, którą niedawno mogliśmy obserwować podczas występów w programie The Voice of Poland.
ska, FK
Stypendyści uhonorowani
Po powitaniu publiczności (a nadmienić należy, że sala GOK w Gorzycach wypełniła się do ostatniego miejsca), na scenę zaproszono tegorocznych stypendystów, którzy otrzymali upominki od wicewójta Daniela Kurasza i przewodniczącego rady gminy Piotra Wawrzycznego, a także wicestarosty Tadeusza Skatuły i radnego powiatu Marka Rybarza.
Uczniowie, którzy osiągnęli najlepsze wyniki oraz nagrody w konkursach:
- Joanna Kowacz – SP Bluszczów
- Dawid Smyczek – SP Bluszczów
- Wiktoria Smyczek – SP Bluszczów
- Aleksandra Goik – SP Czyżowice
- Zofia Śmiałek – SP Czyżowice
- Szymon Zuzok – SP Czyżowice
- Milena Błaszczok – SP nr 1 Gorzyce
- Dawid Parkitny – SP nr 1 Gorzyce
- Maria Pietrzyk – SP nr 1 Gorzyce
- Angelina Korzonek – SP Gorzyczki
- Karol Kucza – SP Gorzyczki
- Malwina Pakuła – SP Gorzyczki
- Antonina Parzych – SP Gorzyczki
- Tymoteusz Krótki – SP Olza
- Emilia Reclik – SP Olza
- Aleksandra Gawron – SP Rogów
- Ramona Kamczyk – SP Rogów
- Kamil Kisiel – SP Rogów
- Nadia Okrent – SP Rogów
- Magdalena Pośpiech – SP Rogów
- Hanna Walczak – SP Rogów
- Wiktor Brocki – SP Turza Śl.
- Seweryn Bugla – SP Turza Śl.
- Julia Dryja – SP Turza Śl.
- Amelia Izydorek – SP Turza Śl.
- Mark Kucza – SP Turza Śl.
- Martyna Urbańczyk – SP Turza Śl.
- Michał Włoch – SP Turza Śląska